Reklama

Sport

Marzenie Tomasza Adamka

Niedziela Ogólnopolska 42/2011, str. 40

Tomasz Adamek z żoną na audiencji u kard. Henryka Gulbinowicza

ŁP

Tomasz Adamek z żoną na audiencji u kard. Henryka Gulbinowicza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MARTA JACUKIEWICZ: - Panie Tomku, jest Pan teraz w Polsce gościem. Nie tęskni Pan za Ojczyzną, za domem rodzinnym?

TOMASZ ADAMEK: - Za każdym razem, kiedy ląduję w Polsce, bardzo się z tego cieszę, bo to jest moja Ojczyzna. Chociaż kiedy jestem tu już dzień, dwa, brakuje mi moich najbliższych - żony i dzieci. Cieszę się, że jestem w kraju teraz, ale chce mi się wracać do swoich, bo to jest moja najbliższa rodzina. I mimo że obecnie czas mam zajęty, to myślami jestem zawsze z najbliższymi.

- Kiedy jeszcze mieszkał Pan w Polsce, brał Pan udział w pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę. Dlaczego poszedł Pan z pielgrzymką krakowską?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jestem katolikiem. Moja teściowa chodziła na pielgrzymki wiele razy, moja żona też była siedem albo osiem razy. Obiecałem sobie, że kiedy zdobędę pas mistrzowski, to w duchu wdzięczności Bogu pójdę na pieszą pielgrzymkę. I tak się stało.

- Czy udział w pieszych pielgrzymkach zmienił coś w Pana życiu?

- Na pieszej pielgrzymce byłem trzy razy. Pielgrzymka jest odskocznią od dnia codziennego. Człowiek zapomina o sprawach bieżących. Jest modlitwa, rozmyślanie, refleksja nad sobą, nad swoim życiem. Udział w pieszej pielgrzymce polecam każdemu. Mam nadzieję, że jeszcze pójdę na pielgrzymkę do Amerykańskiej Częstochowy. Moja żona wraz z córkami była już w tym roku. Ja w tym czasie przebywałem na obozie, ale może za rok mi się uda.

Reklama

- Jak Pan się czuje, kiedy wychodzi na ring i słyszy niemalże krzyki: „Tomek Adamek, Tomek Adamek!”?

- Bardzo się cieszę, że mam wielu kibiców, że zawsze dodają mi otuchy i są ze mną - również w tych smutnych chwilach, jak podczas ostatniej porażki. Kibice byli ze mną i są, dlatego cieszę się i dziękuję im za to, że kibicują mi tak mocno. Polscy kibice są najlepsi - i zawsze to powtarzam.

- Podczas walki z Witalijem Kliczką, nazwanej walką XXI wieku, kibice od początku do końca byli za Panem. Czym dla Pana jest doping tysięcy ludzi?

- To są właśnie prawdziwi kibice. Polacy pokazali światu, że można przyjść na stadion i tak świetnie dopingować moją osobę. Nawet w Stanach byli w szoku, kiedy zobaczyli, ile tam było ludzi. Bardzo się z tego ucieszyli.

- W drugiej rundzie dostał Pan cios w skroń i ucho. To był najgorszy cios podczas tej walki...

- Tak. Gdy dostałem cios na ucho, w głowie miałem jeden świst, ale przetrwałem ten kryzys. Taki jest boks. Czasami te ciosy są bardzo mocne i bolesne, ale jestem wojownikiem i walczę do końca.

- Co Pan poczuł, kiedy w ósmej rundzie Witalij wylądował na dechach?

- Nie wiedziałem, co się stało. Widziałem, że upadł, ale trwało to krótko… To było tylko kilka sekund i walka została wznowiona. Poślizgnięcie się czy coś takiego, ale nie wiedziałem dokładnie, co to było.

- Dla wielu kibiców jest Pan wielkim mistrzem mimo porażki. Dlaczego ma Pan do siebie żal, że zawiódł kibiców, choć na wrocławskim stadionie skandowali: „Dziękujemy, dziękujemy!”?

- Kibice kochają mnie za to, że w walkę wkładam serce, że się nie poddałem. Taki już jestem. Chciałem wygrać. Zawiodłem kibiców, bo obiecywałem, że wygram. Jednak wolą Bożą było, że tego dnia miałem przegrać. I dlatego byłem bardzo smutny.

- Jak Pana najbliżsi przyjęli wynik walki?

- Moja żona była na stadionie. Najważniejsze było to, że ring opuściłem w zdrowiu, że byłem cały. Po drugie to jest sport - uczy wygrywać i przegrywać. Trzeba też umieć przegrać.

- Możemy spodziewać się rewanżu z Witalijem Kliczką?

- Myślę, że Witalij skończy karierę. Ja muszę się teraz odbić, wyjść na ring i w przyszłym roku stoczyć kilka walk, i jeszcze raz pokusić się o walkę o mistrzostwo świata, ale to na pewno nie będzie takie łatwe. Nie będzie też łatwo taką walkę dostać.

- Jakie jest Pana największe marzenie?

- Zdobyć pas w wadze ciężkiej i odejść na emeryturę.

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Więcej ...

2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju

2024-05-02 07:15

Karol Porwich/Niedziela

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Więcej ...

Maryjna trasa w Ogrodach Watykańskich

2024-05-02 19:19
Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Vatican News/www.vaticannews.va/pl

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Przez cały maj Muzea Watykańskie proponują pielgrzymom maryjny spacer po Ogrodach Watykańskich, połączony z modlitwą o pokój. Można wziąć w nim udział dwa razy w tygodniu: w sobotę rano i w środę po audiencji ogólnej, po uprzedniej rezerwacji - mówi s. Emanuela Edwards, kierownik Biura Działalności Edukacyjnej Muzeów Watykańskich.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Kościół

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...