Reklama

Wywiady

Teraz świadczy o cudzie

Bożena Sztajner

Z Floribeth Morą Díaz – pielgrzymującą po kraju św. Jana Pawła II rozmawia ks. Ireneusz Skubiś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ZOBACZ GALERIĘ FOTO


KS. IRENEUSZ SKUBIŚ: – Podjęła Pani długą pielgrzymkę przez Rzym do ojczyzny świętego Papieża Polaka, który przyczynił się do Pani uzdrowienia. Jakie największe uczucie, oprócz wdzięczności, przeżywa Pani w chwili obecnej?

FLORIBETH MORA DÍAZ: – Czuję przede wszystkim wielką odpowiedzialność za moje głoszenie Słowa Bożego wszędzie tam, gdzie jestem. Czynię to z mojej skromnej perspektywy. nie jestem teologiem, ale bardzo chcę mówić o Bogu. W ten sposób pragnę zanieść trochę nadziei i wiary w te wszystkie miejsca, w których dane mi jest się znajdować.

– Do Pani podziękowań Panu Bogu i św. Janowi Pawłowi II włączają się mąż, synowie – zauważamy, że rodzina ma duże znaczenie w Pani życiu...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dla mnie jest bardzo ważne, żeby w każdym spotkaniu ze mną świat widział rodzinę złączoną, zjednoczoną. To jest najlepszy przykład, jaki mogę zostawić – przykład jedności rodziny. Dzisiaj, ale również zawsze, największą, podstawową wartością w moim życiu była i jest rodzina. Dlatego staram się o to, aby wszędzie tam, gdzie jestem, gdzie opowiadam moją historię, byli ze mną moi najbliżsi: mąż, dzieci, wnuki.

– Przyjechała Pani do Częstochowy, do Czarnej Madonny, do której przybywają ludzie z całego świata. Co Pani powie Maryi w Jej Cudownym Wizerunku na Jasnej Górze, tak bardzo drogim także Janowi Pawłowi II?

– Przede wszystkim dziękuję Panu Bogu, że pozwolił mi znaleźć się w tym miejscu. Pragnę złożyć u stóp Maryi Jasnogórskiej również te wszystkie prośby i modlitwy, które w imieniu swoim i wielu ludzi przynoszę tutaj z Kostaryki, z mojego kraju, i z innych miejsc. Dla mnie w czasie pielgrzymowania po Polsce to miejsce jest najważniejsze. To tutaj Jan Paweł II zawierzał swoje kroki Matce Bożej. Przygotowując tę pielgrzymkę, myślałam również o Częstochowie. Pan Jezus powiedział z krzyża: „Oto Matka twoja”. I właśnie będąc tu dzisiaj, będę modlić się do Maryi jako do naszej Matki.

Reklama

– Co chce Pani powiedzieć Polakom w czasie swojej pielgrzymki do ojczyzny św. Jana Pawła II?

– Abyśmy nie bali się zawierzyć Chrystusowi. Abyśmy zdecydowali się zawierzyć i pielęgnować tę wiarę w naszych sercach, bo tylko w ten sposób będziemy mogli rzeczywiście odzwierciedlić Bożą chwałę.

– Z jakimi reakcjami spotyka się Pani w czasie spotkań z polskimi pielgrzymami zarówno w Rzymie, jak i w Polsce? Jakie są Pani odczucia z pielgrzymowania po Polsce?

– Spotykam się z wielką serdecznością i z wielkim pragnieniem poznania mnie. Podobnie było w Rzymie, gdzie byłam jeszcze przed kanonizacją. Miałam trzy możliwości spotkania się z pielgrzymami z Polski w Rzymie i było dla mnie czymś niezwykłym widzieć ich uczucia do mnie. Miałam też przyjemność podejmowania wielu z nich w Kostaryce, dokąd bardzo często przyjeżdżali przed kanonizacją, aby mnie poznać.

– Bardzo serdecznie dziękuję za Pani odwiedziny Częstochowy, za to, że była Pani z nami przed projekcją filmu „Jan Paweł II – «Santo subito». Świadectwa świętości”, dziękuję także za przybycie do studia telewizyjnego „Niedzieli” i życzę dalszej dobrej podróży po Polsce.

– Bardzo dziękuję za zaproszenie do redakcji, również za możliwość spotkania w kinie. Dla mnie to wszystko jest bardzo ważne, także takie wywiady, bo są współczesną formą ewangelizacji. To również szansa, aby to moje świadectwo mogło dotrzeć do ludzi w różnych stronach świata. A pragnę powiedzieć światu, że miłosierdzie Boże jest wielkie, i prosić, żebyśmy zawsze mieli wiarę w Boga, codziennie...

Podziel się:

Oceń:

2014-05-12 13:35

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pukanie do nieba

Od prawej: Ks. Grzegorz Bartko, Marika, ks. Krystian Bordzań

Archiwum

Od prawej: Ks. Grzegorz Bartko, Marika, ks. Krystian Bordzań

22 stycznia w lubelskiej hali „Globus” odbył się niezwykły koncert zespołu TGD i przyjaciół zatytułowany „Betlejem w Lublinie”.

Więcej ...

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22
Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Więcej ...

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z...

Wiara

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z...

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto