Reklama

Franciszek

Franciszek: Życie moralne jest dla człowieka edukacją, a nie retoryką schematów

Grzegorz Gałązka

„Również dzisiaj Jezus jest u drzwi i puka, ale puka z wnętrza Kościoła, ponieważ nie pozwalamy Mu wyjść” – to słowa papieża Franciszka z wywiadu udzielonego dla czasopisma „Studia Moralia”, wydawanego przez Akademię Alfonsjańską w Rzymie, przeprowadzonego przez o. prof. Alfonso V. Amarante CSsR. Polskie tłumaczenie wywiadu ukazało się w najnowszym numerze kwartalnika „Homo Dei” (2/2021) wydawanego przez polskich redemptorystów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pełny tekst wywiadu:

Alfonso V. Amarante CSsR: Ojcze święty, pandemia stawia przed Kościołem nowe, pilne i złożone wyzwania w wymiarze moralnym. Kryzys zdrowotny, który wywołał powszechny i niepokojący kryzys gospodarczy, spowodował ujawnienie się kruchości naszych systemów społecznych. Ta sytuacja wymaga od naszych wspólnot ożywienia kreatywności miłości poprzez znaczące propozycje i gesty, docierając do korzeni problemów. Co Twoim zdaniem, Ojcze święty, może zrobić teologia moralna dla owocnego towarzyszenia sumieniom w ich formacji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec święty Franciszek: Pandemia to kryzys powszechny. Wszyscy wiemy, że nie można wyjść z kryzysu, pozostając takim samym, jakim było się wcześniej. Wychodzimy lepsi lub gorsi – zarówno indywidualnie, jak i społecznie. Wszystko będzie zależało od tego, jak państwa będą planować etap pocovidowy: czy w sposób ludzki, czy tylko techniczny, to znaczy: czy będą mieć na uwadze przede wszystkim rozwój gospodarczy i finansowy, czy też zdecydują się zacząć od ludzi, którzy rzecz jasna zawsze są warci o wiele więcej niż zwykły zysk czy dane finansowe. Myślę, że chodzi o to, aby wychowywać sumienia do myślenia w zupełnie inny sposób niż w przeszłości. To, co nas czeka, to z pewnością trudny czas, ze wzrostem ubóstwa i głodu włącznie.

Reklama

Wszyscy musimy działać odpowiedzialnie niezależnie od tego, czy chcemy czy nie człowieczeństwa bardziej ludzkiego, bez niewolników, bez wyzyskiwanych mężczyzn i kobiet. Musimy zadać sobie pytanie, czy nadal chcemy narodów, które wykorzystują inne narody, pozbawiając je, na przykład, ich bogactw naturalnych, zwłaszcza w czasie gdy zauważa się rosnące zapotrzebowanie na określone zasoby, które mają być wykorzystane do nowych technologii, które stają się nową ropą naft ową, nowym złotem.

Nie ma to żadnego sensu, aby jakiś naród z jednej strony angażował się w przekazywanie demokratycznego systemu politycznego biedniejszemu narodowi, a jednocześnie zachowywał dla siebie prawo do użytkowania jego bogactw naturalnych. To niedopuszczalne, aby ten sposób myślenia i życia pozostał taki sam po wielkim kryzysie pandemicznym.

Należy dokonać odważnych wyborów, które wymuszą zmianę. Ale żadna zmiana nie jest możliwa, jeśli nie zmieni się wizja i postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości. Uważam, że teologia moralna musi pomóc nam uświadomić sobie te grzechy, które świat już włączył do swojej „normalności”, dlatego nie postrzega ich już jako takich.

Czy Wasza Świątobliwość ma na myśli coś szczególnego?

Myślę o wielu rzeczach. Myślę o produkcji broni, wyzyskiwaniu pracowników, dyskryminacji kobiet, edukacji ideologicznej. Na tych polach trzeba być oświeconym przez „logikę Ewangelii”, w przeciwnym razie będą one nadal chorą „normalnością” świata. Kościół odczuwa tę odpowiedzialność i to zobowiązanie. Waszym zadaniem jest pomoc mu w tym właśnie kierunku.

Na przykład wytwarzanie broni atomowej wydaje się dzisiaj być normalnością, ale Magisterium Kościoła już wcześniej jasno stwierdziło, że nie tylko używanie broni atomowej jest niemoralne, ale nawet samo jej posiadanie. Musimy umieć powiedzieć to wszystko jasno, bez oporów.

Reklama

W tym sensie bardzo mnie uderzyło to, co wydarzyło się ostatnio w porcie w Genui: sami pracownicy nie tylko przeszkodzili handlowi bronią, ale również w jakiś sposób uniemożliwili współpracę ze statkami zaangażowanymi w tego rodzaju handel. Był to rzeczywiście odważny, skuteczny i ludzki sposób wprowadzania w życie tego, czego naucza nas Ewangelia i „logika miłości”, którą Jezus przyszedł głosić. Teologia moralna musi być w stanie powiedzieć rzeczy, które oświecają naszą teraźniejszość, aby ponownie postawić godność osoby w centrum uwagi.

Co Waszą Świątobliwość najbardziej uderza w nauce moralnej Jezusa?

Zawsze uderzało mnie to, co Jezus mówi o sobie: że nie przyszedł, aby znieść Prawo, ale aby je doprowadzić do prawdziwego wypełnienia (Mt 5,17). Jest to stwierdzenie, które pojawia się jako zarzut wobec uczonych w Prawie. Wystarczy przeczytać 23. rozdział Ewangelii według św. Mateusza, gdzie Jezus zarzuca im ciasnotę, z którą interpretują nauczanie Prawa, redukując je tylko do słów i przypadków, którymi w końcu można manipulować według wygody.

Chce On zamiast tego doprowadzić ich do nowej świadomości: że Prawo jest w służbie człowieka, o czym z wielką jasnością opowiada w rozdziale 25. tej samej Ewangelii: „Byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem obcy, a przyjęliście mnie; widzieliście Mnie nagiego i odzialiście Mnie; chorego, a odwiedziliście Mnie; w więzieniu i przyszliście Mnie odwiedzić” (Mt 25,35–36). Życie moralne jest edukacją dla człowieka, a nie retoryką schematów.

Często Ojciec święty mówi o „peryferiach egzystencjalnych”. Dlaczego teologia, a szczególnie teologia moralna, miałaby rozpoczynać swoje rozważanie od peryferii życia?

Reklama

Bo z peryferii widzi się lepiej rzeczywistość. Patrząc z centrum, ma się widzenie „osłodzone” i zniekształcone, podczas gdy z peryferii widzi się rzeczywistość surową, realną, bez żadnej maski. W pomieszczeniach Penitencjarii Apostolskiej znajduje się fotografia wykonana przez dobrego fotografa. Nosi ona tytuł Obojętność. Przedstawia kobietę, która wychodzi po posiłku z restauracji, w rękawiczkach, w futrze i kapeluszu. Obok niej jest jeszcze jedna kobieta, z kulą, biedna, chuda, stara, która prosi ją o jałmużnę. Są obok siebie, ale pierwsza patrzy w drugą stronę.

Obojętność; jest to wielkie zło, które tworzy świat egocentryczny, zwrócony do siebie. „Globalizacja obojętności” jest jednym ze słów, których użyłem bezpośrednio na Lampeduzie. Dzisiaj obojętność jest sposobem na obronę siebie. To kwarantanna, którą wybieram dla siebie, aby chronić się przed wirusem rzeczywistości. Zaś z przedmieść można zobaczyć rzeczywistość bez makijażu.

Ale chcę też powiedzieć, że kiedy mówię o peryferiach, nie mam na myśli tylko tego, co złe. Peryferie są tym, czym ludzie naprawdę żyją. Peryferie to praca, kultura, śpiew. Nawet koncert muzyczny, który gromadzi wielu młodych ludzi, to też peryferie, i nie można tego wszystkiego zignorować.

W pewnym sensie peryferie pozwalają się sprowokować rzeczywistości, jak Wasza Świątobliwość napisał w „Evangelii gaudium”. W tym względzie musimy również zauważyć, że nasza rzeczywistość naznaczona jest odkryciami neurobiologii, nauk medycznych, sztucznej inteligencji. W pewnym sensie zmieniły one antropologię, sposób, w jaki odnosimy się do rzeczywistości. Jak, według Waszej Świątobliwości, powinniśmy się zmierzyć z niepowtarzalną jednostkowością człowieka, która miałaby być zastąpiona przez sztuczną inteligencję?

Musimy sobie jasno zadać pytanie o prawdziwe znaczenie inteligencji, sumienia, emocjonalności, intencjonalności afektywnej i autonomii moralnego działania. Sztuczne urządzenia, które symulują ludzkie możliwości, są w rzeczywistości pozbawione ludzkiej jakości. Nigdy nie wolno nam przeoczyć tego faktu, aby ukierunkować regulację ich wykorzystania, a także same badania, na konstruktywne i sprawiedliwe współdziałanie człowieka z najnowszymi wersjami maszyn, które rozpowszechniają się w naszym świecie i radykalnie zmieniają scenariusz naszego istnienia.

Podziel się:

Oceń:

2021-04-24 14:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Watykan dementuje szokujące cytaty Scalfariego

Agnieszka Kutyła

Stolica Apostolska wydała komunikat na temat szokującego artykułu Eugenia Scalfariego, w którym przypisuje on Papieżowi słowa kwestionujące podstawową prawdę chrześcijańskiej wiary

Więcej ...

Z odwagą wzywać do nawrócenia

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 1-6.

Więcej ...

Bp Ważny: Musimy nauczyć się komunikować trudne sprawy i być transparentni wobec świata

2025-09-24 16:54
Bp Artur Ważny

BP Episkopatu

Bp Artur Ważny

Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Pastoralistów zgromadził we Wrocławiu duchownych, duszpasterzy i świeckich zaangażowanych w życie Kościoła. Spotkanie obfitowało w refleksje dotyczące kondycji współczesnego człowieka, wyzwań pastoralnych oraz konieczności odbudowy relacji - w rodzinie, w Kościele i w społeczeństwie. Wystąpili m.in. biskup sosnowiecki Artur Ważny oraz kapelan polskiego parlamentu ks. Andrzej Sikorski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Z odwagą wzywać do nawrócenia

Wiara

Z odwagą wzywać do nawrócenia

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...