Reklama

Duchowość

Karnawał, czyli pożegnanie z mięsem

Niedziela warszawska 5/2011

Madeinitaly/PIXABAY

Chrześcijańska radość nie ma nic wspólnego z lekkomyślnością i prymitywizmem. Otwiera ona na nadzieję, kieruje wzrok ku Bogu, który jest źródłem wszelkiego dobra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spolszczone słowo „karnawał”oznacza dosłownie „pożegnanie z mięsem” (od caro - mięso, vale - żegnaj). Okres karnawału jest więc czasem „pożegnania z mięsem”, czyli czasem „wyszumienia się”, aby po nim, już wyciszonym, wejść w Wielki Post.
Powszechnie uznaje się, że jest to okres zabaw trwający od Trzech Króli aż do Środy Popielcowej. Ojczyzną karnawału są Włochy. Najpopularniejsze miasta zabaw w Europie to Wenecja i Kolonia. Wbrew pozorom, karnawał ma chrześcijańskie korzenie. Według tradycji, w ostatnią noc zabaw, z wtorku na środę, wraz z wybiciem północy przerywano muzykę i na znak wejścia w post rozsypywano popiół (kto wie, czy od tego zwyczaju nie ma też m.in. nazwy Środy Popielcowej).

Ostatki, kuligi, najazdy

Polacy z czasem nazwali karnawał słowem „zapusty” i nie ma w tym nic dziwnego, także i Niemcy wynaleźli na nie własne słowo „Fasching”. Ostatnie trzy dni w karnawale noszą miano ostatków. Nasz tłusty czwartek to skutek efektownego „żegnania się z mięsem”. W ten dzień organizowano tłuste biesiady. Wspomnieniem po nich są pączki i faworki. W diecezji ambrozjańskiej wygląda to jeszcze inaczej. Tam ostatki przypadają na czwartek, piątek i sobotę. Nie ma Środy Popielcowej. Wielki Post rozpoczyna się pierwszą Niedzielą Wielkiego Postu. Jest to o tyle ciekawe, bowiem, jak wiadomo, już w całym Kościele trwa Wielki Post, ale nie tutaj. W sobotę na ulicach Mediolanu zabawy trwają na całego, pełno tam przebierańców i słychać wszędzie wybuchy śmiechu. Najpopularniejszą formą karnawału są tańce. Dawniej uważało się powszechnie, że im bardziej były one żywiołowe, tym większych należało się w nadchodzącym roku spodziewać plonów. Stąd może taki też i brak opamiętania na karnawale w Rio de Janeiro (aczkolwiek jest tam lato).
Typową polską formą karnawałową jest kulig. Co możniejsi przystrajali sanie odświętnie, nadając im rożne kształty, np. łabędzia. Następnie przyczepiano do nich dzwoneczki i udawano się w pogoń na zatracenie. Ks. Jędrzej Kitowicz (XVIII wiek) wspomina, iż kuligi służyły nie tylko do zabawy. Spełniały one także rolę „najazdów” na sąsiada. Ich celem było „zjeść i wypić” wszystko, co on posiadał, aby w czasie postu nie miał więcej pokusy. Chodziło o to, aby takiemu jegomościowi opróżnić do cna spiżarnie i piwnice, tak go „ogołocić”, by ten rzeczywiście rozpoczął post i zaczął, jak Pan Bóg przykazał, pokutować i modlić się za swoje grzechy. „Niższej fortuny szlachta wyprawiała kuligi, które były takowe: Dwóch albo trzech sąsiadów zmówili się ze sobą, zabrali z sobą żony, córki, synów, czeladź i co tylko mieli w domu dorosłego, zostawiając w nim tylko małe dzieci pod dozorem jakich dwojga osób... Sami zaś wpakowawszy się na sanki... albo na kolasy, karety, wózki, konie jechali do sąsiada najbliższego ani proszeni do niego, ani uprzedziwszy go, żeby się nie skrył albo nie wyjechał z domu. Tam go zaskoczywszy rozkazywali dawać jeść i pić koniom bez wszelkiej ceremonii właśnie jak żołnierze na egzekucji, póty u niego bawiąc, póki do szczętu nie wypróżnili mu piwnicy, spiżarni i spichrza. Gdy już wyżarli i wypili wszystko, brali owego nieboraka z sobą, jego familię i ciągnęli do innego sąsiada, podobnie czyniąc pustki”.
Jednym słowem, w całym nieszczęściu lepiej było być „obżartym” na początku, niż na końcu. Dołączając się do hałastry, można było sobie na innych powetować wcześniej poniesioną stratę.

Mistyk w stroju błazna

Najistotniejsze jednak jest, aby uświadomić sobie, iż radość jest chrześcijańską cnotą, do której wierni mają prawo. Jakoś tak się dziwnie składa, iż patrzy się na nią podejrzliwie, mówi się o niej jak o jakimś zakazanym i niedozwolonym owocu.
Z tej okazji warto wspomnieć kilkoro świętych. Św. Tereska od Dzieciątka Jezus tańczyła z radości dla swego Zbawiciela i wyśpiewywała Mu własną poezję. Św. Jan Bosko, zanim jeszcze założył swój zakon, chętnie pokazywał sztuczki na linie, a czynił to w zamian za różaniec. Swoim duchowym synom - salezjanom, pozostawił regułę, która wyraża prostotę ich duchowości: „szczęśliwym być, dobro czynić, i szpakom zezwolić gwizdać”. Św. Filip Neri nazywany jest „Bożym żartownisiem” lub „mistykiem w stroju błazna”.
Chrześcijańska radość nie ma nic wspólnego z lekkomyślnością i prymitywizmem. Otwiera ona na nadzieję, kieruje wzrok ku Bogu. Nakłania ona serce do dziękczynienia za wielkie dary, którymi Bóg nas nieustannie obdarza. Jednym słowem, radość przynależy do chrześcijaństwa tak, jak zapach do kwiatka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2011-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Zielona Góra. Bal karnawałowy KSM

Katarzyna Krawcewicz

12 lutego w sali Komendy OHP w Zielonej Górze odbył się bal karnawałowy Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Więcej ...

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Więcej ...

Ruszyły zapisy na 44. Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską na Jasną Górę

2024-06-26 11:17

Kamil Szyszka

Na 3 sierpnia planowane jest rozpoczęcie 44. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę. Ruszyły zapisy na pielgrzymkę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?