Reklama

Wiadomości

W czasie pandemii wzrosły długi Polaków

Marcin Magdziak/fotolia.com

O ponad 1,2 mld zł, do 81 mld zł wzrosły w ciągu kwietnia i maja długi Polaków z powodu nieopłaconych rachunków i rat kredytów - wynika z badania InfoDług. To kwota dwukrotnie wyższa niż przed rokiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wskazali autorzy InfoDługu przygotowanego na podstawie danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK, w kwietniu i maju zanotowano pierwsze finansowe konsekwencje pandemii. Przybyło 30,5 tys. nowych niesolidnych dłużników, a wzrost widoczny jest we wszystkich województwach i we wszystkich grupach wiekowych. W największym stopniu – na Podkarpaciu i w Małopolsce oraz w grupie osób po 64. roku życia. Na koniec maja zaległości miało 2 mln 864 tys. 80 osób.

Dane prezentowane w InfoDługu uwzględniają płatności wynoszące minimum 200 zł opóźnione o co najmniej 30 dni, kłopoty z obsługą rat kredytowych raportowane są z bazy BIK, a niepłacone w terminie bieżące rachunki z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Eksperci zaznaczyli, że z uwagi na opóźnienie, z jakim wierzyciele wprowadzają informacje o długach do Rejestru BIG, problemy wynikające z lockdownu będą w nim widoczne w kolejnych miesiącach. Natomiast opóźniania rat kredytów monitorowanych przez BIK widoczne są od razu i to one przesądziły o tym, że w ciągu kwietnia i maja zaległości Polaków przyrosły o 1,21 mld zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„W przeciwieństwie do definicji złego kredytu bankowego, która obejmuje 90-dniowe zaległości w spłacie, te liczby pokazują negatywne zmiany szybciej, bo już po 30 dniach opóźnienia. Przy czym nie każdy kredytobiorca, który nie daje rady uregulować raty po 30 dniach od terminu, opóźnia spłatę przez ponad 90 dni, część ma po prostu chwilowe kłopoty” – wyjaśnił PAP prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Jak zaznaczył Grzelczak, mimo że konsekwencje lockdownu dotknęły przede wszystkim osoby pracujące, to najwięcej niesolidnych płatników przybyło wśród seniorów, a najmniej w grupie 18–34 latków. Dodał, że przy wzroście liczby dłużników w kwietniu i maju o 1,1 proc., wśród osób po 64. roku życia przybyło ich blisko 2 proc.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor pod koniec kwietnia wynikało, że niemal co trzeci Polak z powodu lockdownu stracił część dochodów, a 5 proc. informowało, że w ogóle nie zarabia. Według najnowszych danych pandemia pogorszyła sytuację gospodarstw domowych w zakresie "radzenia sobie z codziennymi wydatkami" – problemy takie deklaruje 52 proc. respondentów. Ucierpiały też oszczędności - "topnieją", albo "nie ma warunków, by cokolwiek odłożyć" (47 proc.).

Autorzy badania wskazują też, że Indeks Zaległych Płatności Polaków (IZPP) wzrósł między końcem marca i maja z 90 do 91 pkt. Wskaźnik ten pokazuje, ile osób z problemami finansowymi przypada na 1 tys. dorosłych mieszkańców. "Oznacza to, że już prawie co 11. dorosły Polak ma na koncie niezapłacone na czas zobowiązania" – wskazał Grzelczak. Wzrost wskaźnika odnotowano niemal we wszystkich województwach, z wyjątkiem zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego, gdzie utrzymał się na takim samym poziomie, jak w I kwartale tego roku.

Reklama

Na wzrost IZPP wpłynął przyrost zarówno liczby dłużników kredytowych widocznych w bazie BIK, których przybyło 27 tys. 735, jak i pozakredytowych umieszczanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, który gromadzi dane o niespłacanych w terminie rachunkach np. za czynsz, telefon i internet, a także alimenty, opłaty sądowe, kary za jazdę bez ważnego biletu czy wierzytelności windykowane – tu liczba dłużników wzrosła o 22 tys. 670.

Łączna kwota zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych Polaków na koniec maja 2020 roku wyniosła 80 mld 972 mln 118 tys. 723 zł. Zadłużenie mieszkańców Polski w ciągu dwóch miesięcy (kwiecień i maj) br. wzrosło o ponad 1,2 mld zł. Wartość długów z tytułu niespłacanych rachunków o 273 mln 147 tys. 286 zł (0,6 proc.), a nieregulowanych w terminie kredytów o 939 mln 349 tys. 291 zł (2,5 proc.). Po tej dwumiesięcznej zmianie, suma zaległości pozakredytowych wynosi 42,9 mld zł, a kredytów opóźnianych o min. 30 dni i o wartości co najmniej 200 zł, to ponad 38 mld zł.

Średnia wartość zaległego zobowiązania przypadająca na osobę wzrosła w 12 województwach. Najbardziej na Mazowszu – o 326 zł, do 38 tys. 647 zł – jest to też najwyższa średnia zaległość w kraju. Kolejny wysoki wzrost odnotowano na Kujawach i Pomorzu – o 218 zł, do 24 tys. 881 zł oraz na Lubelszczyźnie – o 168 zł, do 27 tys. 168 zł. Poza Mazowszem, najwyższe średnie zaległości w Polsce dotyczą mieszkańców województwa małopolskiego – 29 tys. 446 zł, następnie łódzkiego – 28 tys. 911 zł, zachodniopomorskiego – 28 tys. 893 zł i pomorskiego – 28 tys. 756 zł. Są to średnie, przewyższające przeciętną zaległość na osobę w Polsce, która wyniosła na koniec maja 28 tys. 272 zł.

Reklama

Rekord pod względem liczby niesolidnych dłużników na 1 tys. dorosłych mieszkańców należy do woj. lubuskiego (119 osób). Drugie jest woj. zachodniopomorskie (118), a trzeci Dolny Śląsk, gdzie jest 116 niesolidnych dłużników na 1000 dorosłych mieszkańców. Z kolei najmniej osób z zaległymi zobowiązaniami jest na Podkarpaciu (51).(PAP)

autor: Magdalena Jarco

maja/ amac/

Podziel się:

Oceń:

2020-07-27 07:28

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Z emerytury nie da się wyżyć, Polacy mają zjeść swoje mieszkania

Dominik Różański

Więcej ...

Świadectwo: znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej, nawrócenie, zupełna przemiana

2025-10-06 07:48
Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

YouTube zrzut ekranu

Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

W święto Matki Bożej Różańcowej 7 października odbędzie się premiera filmu dokumentalnego „Broken Mary: The Kevin Matthews Story” (Zniszczona Maryja: historia Kevina Matthewsa). Opowiada on o duchowej przemianie tytułowego bohatera pod wpływem znalezionej w śmietniku figury Matki Bożej, którą odnowił i z którą obecnie podróżuje po Stanach Zjednoczonych.

Więcej ...

Biskup wyjaśnia czym są Centra Integracji Cudzoziemców

2025-10-07 17:22

Adobe.Stock

Podczas konferencji prasowej w Koszalinie wyjaśniono kontrowersje związane z powstającym Centrum Integracji Cudzoziemców w Koszalinie. - Centra nie są w żaden sposób przeznaczone do przyjmowania obcokrajowców. Pełnią niezwykłą rolę miejsc, gdzie każdy obcokrajowiec może uzyskać pomoc - podkreślił bp Krzysztof Zadarko i przewodniczący rady KEP ds. Migrantów i Uchodźców. - Nie widzę manifestacji muzułmanów, czym się nas straszy, natomiast widzę niepokojące marsze, z których przebijają hasła pełne nienawiści i antagonizowania - dodał administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...

Rok liturgiczny

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...

Awaria samochodu Leona XIV

Wiadomości

Awaria samochodu Leona XIV

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Wiara

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Wiadomości

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne...

Kościół

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne...

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...