KAI: Jak Ksiądz Arcybiskup, jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) odbiera wyrok francuskiej Rady Stanu, podtrzymujący wcześniejszy wyrok sądu z Rennes nakazujący zdjęcie krzyża z pomnika Jana Pawła II, bądź przeniesienie tego pomnika na teren prywatny?
Reklama
Abp Stanisław Gądecki: Zasada wolności religijnej oznacza poszanowanie religijnego wymiaru człowieka, który jest głęboko wpisany w naturę ludzką. W wyroku nakazującym usunięcie krzyża bądź przeniesienie całego pomnika na teren prywatny, nastąpiło – po pierwsze - podważenie prawa do wolności religijnej, które dotyczy nie tylko indywidualnych osób ale również wspólnot religijnych.
Po drugie, tego rodzaju postawa - wyrażona przez francuską Radę Stanu - pojawia się na skutek przyjęcia zasady laicyzmu, zamiast zasady laickości państwa. Zasada laickości oznacza poszanowanie wszystkich wyznań religijnych przez państwo, umożliwia ona spotkanie różnych religii w społeczeństwie pluralistycznym. Natomiast laicyzm wprowadza w praktyce nietolerancję i usiłowanie zepchnięcia chrześcijaństwa na margines. Taka postawa nie może być korzystna dla przyszłości społeczeństwa ani dla zgody narodowej. Przeciwnie, tak pojmowany laicyzm zagraża najgłębszym fundamentom duchowym i kulturowym naszej cywilizacji.
Z kolei zasada tolerancji oznacza poszanowanie poglądów, wierzeń czy upodobań, różniących się od naszych własnych. Jest to wyższa forma istnienia społecznego. Kto jest zdolny do tolerancji, ten jest zdolny do budowania pokoju społecznego. W przypadku wyroku nakazującego usunięcie krzyża z pomnika Jana Pawła II w Ploërmel mamy do czynienia z nietolerancją, polegającą na usiłowaniu zepchnięcia religii katolickiej do getta. Jest to wynik relatywizmu tak w przestrzeni moralnej, poznawczej jak i tej dotyczącej sfery piękna.
Nie ma też możliwości budowania społeczeństwa bez zachowania zasady pluralizmu. Jeśli spojrzymy na ostatnie dziesiątki lat, to dostrzeżemy ogromne fale przemieszczających się z miejsca na miejsce różnych ras, kultur i narodów. W obecnym świecie nie ma możliwości zbudowania państwa jednonarodowego. Po to, by nie doszło do walki wszystkich ze wszystkimi trzeba nauczyć się pluralizmu. A pluralizm oznacza poszanowanie drugiego człowieka i jego podglądów, tak dalece, jak dalece nie jest to połączone z akceptacją nieprawdy. Tu leży granica tolerancji, gdyż w imię tolerancji nie można zgodzić się na upowszechnianie nieprawdy. We wszystkich innych przypadkach zasada pluralizmu musi być uszanowana.
A zatem, w odniesieniu do sprawy, o której mówimy, te cztery zasady winny być respektowane.
- Tym bardziej, że krzyż nie jest tylko symbolem religijnym, ale i ważnym symbolem kulturowym osadzonym w tradycji kultury europejskiej?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- To rzecz oczywista. Jeśli ktoś nie toleruje obecności chrześcijaństwa, to dla niego obecność krzyża będzie niedopuszczalna.
- A co Ksiądz Arcybiskup sądzi o propozycji przeniesienia pomnika Jana Pawła II do Polski czy na Węgry?
- Propozycja ta - choć jest przejawem szlachetnego serca - nie jest żadnym rzeczywistym rozwiązaniem. Utwierdziłaby ona tylko tych, którzy są przeciwni obecności krzyża we francuskiej przestrzeni publicznej. Utwierdzilibyśmy ich w fałszywym pojmowaniu zasad, kierujących w sposób zdrowy społeczeństwem.
- Jak na to więc powinni reagować katolicy, także w Polsce?
- Wypowiadając się w sprawie obecności krzyża we Francji musimy brać pod uwagę nie tylko postanowienie sądu francuskiego, ale spojrzeć i na nas samych. Jeśli krytykujemy naruszenie wspomnianych zasad przez francuski sąd, to trzeba też z pokorą przyjrzeć się nam samym i dostrzec, że np. poprzez tolerowanie pracy w niedzielę, my sami zgadzamy się na obecność pogaństwa w naszym kraju.
Wszystkie niedziele winny być wolne od pracy, która nie jest absolutnie konieczna. Wyjaśnia to dokładnie ogłoszony przedwczoraj głos Prezydium Konferencji Episkopatu.
- Dziękuję za rozmowę.