Reklama

Niedziela Małopolska

Kard. Müller w Zakopanem: otwarte ramiona Maryi stały się bramą do chwały nieba

Wniebowzięcie Maryi jest odpowiedzią Syna na otwarte matczyne ramiona, które przyjęły Go po raz pierwszy w betlejemską noc – mówił kard. Gerhard L. Müller 15 sierpnia w Zakopanem. Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary przewodniczył głównym uroczystościom fatimskim w sanktuarium na Krzeptówkach.

[ TEMATY ]

Zakopane

kard. Gerhard Müller

Monika Książek/Niedziela

Kardynał Gerhard Ludwig Müller

Kardynał Gerhard Ludwig Müller

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy pełną treść homilii:

Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny spotykamy się tu, w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem. Stuletnia rocznica objawień w Fatimie kieruje nasze myśli ku przesłaniu Matki Bożej, skierowanemu do trójki dzieci, a ukierunkowanemu na cały Kościół i świat, które także dzisiaj jest ciągle aktualne: to wezwanie do odkrycia miłości Boga, do przylgnięcia sercem do Niego, do nawrócenia i pokuty, do modlitwy i ofiary – jako wyrazów miłości, do odkrywania Boga poprzez tajemnicę Niepokalanego Serca Maryi.

Aktualność przesłania przekazanego Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi przypomniał i spopularyzował wobec świata św. Jan Paweł II. Kiedy poprzez zamach 13 maja 1981 roku, w rocznicę objawień fatimskich, został cudownie ocalony przez Maryję, stwierdził: „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę”. A dokładnie rok po zamachu papież udał się w swoją jedenastą podróż apostolską do Fatimy. Złożył tam hołd i podziękowanie Matce Boskiej Fatimskiej za ocalenie. Powiedział wtedy te pamiętne słowa: „Pragnę powiedzieć wam w zaufaniu… kiedy przed rokiem na Placu Świętego Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego Sanktuarium, ażeby w sercu Matki Niebieskiej złożyć podziękowanie… We wszystkim co się wydarzyło, zobaczyłem – i stale będę to powtarzał – szczególną matczyną opiekę Maryi. A że w planach Opatrzności nie ma przypadków, zobaczyłem w tym wezwanie i kto wie, przypomnienie orędzia, które stąd wyszło”.

W ten sposób św. Jan Paweł II stał się orędownikiem Pani Fatimskiej i modlitwy o upraszanie pokoju na świecie! A nasza świątynia została wybudowana jako wotum za ocalenie polskiego Papieża!

Podczas dzisiejszej uroczystości chcemy pochylić się nad tajemnicą dogmatu wiary, który został ogłoszony w 1950 roku przez papieża Piusa XII mówiący o tym, że Maryja Matka Chrystusa wraz z ciałem i duszą została wzięta do nieba. Oznacza to, że Matka Jezusa bezpośrednio po zakończeniu swojego ziemskiego życia dostąpiła radości oglądania Trójcy Świętej.

Reklama

Czym jest zatem innymi słowy Wniebowzięcie Maryi? Jest odpowiedzią Syna na matczyne ramiona, które przyjęły Go po raz pierwszy w betlejemską noc. Boskie macierzyństwo Maryi jest bowiem fundamentem wszystkich przywilejów, jakie Maryja otrzymała od Boga, poczynając od Niepokalanego Poczęcia, poprzez wieczyste dziewictwo i wolność od grzechu, a na Wniebowzięciu kończąc. Ramiona Maryi otwarte na przyjęcie Boskiego Syna już w chwili Zwiastowania stały się dla Niej otwartą bramą do chwały nieba. Chwała Maryi jest odtąd zapowiedzią i obrazem szczęścia każdej kobiety, która otwierając się na nowe, rodzące się życie, przyjmuje w swoje ramiona nie tylko własne dziecko, ale i Tego, który utożsamia się z każdym przychodzącym na świat człowiekiem.

Jak wiosenne przebudzenie ziemi znaczy radość Zmartwychwstania Pana, tak pełnia lata, kiedy wszystko dojrzewa i wydaje owoce, łączy się z tajemnicą Wniebowzięcia Maryi. Matka Boża jawi się nam dziś jako najdoskonalszy Owoc Odkupienia. Jej niepokalana dusza i dziewicze ciało zostają upodobnione do Jezusa Chrystusa, Jej Zmartwychwstałego Syna.

Dzisiejsza uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jeszcze raz przypomina nam prawdę o zwycięstwie nad śmiercią, o darze nieśmiertelności i pełni życia w Bogu. Matka Boża dzieląca losy Syna i z Nim zjednoczona przez całe Swoje życie, ma udział w Jego chwale. Niebo jest dla Maryi Dziewicy darem i nagrodą.

Darem dopełniającym łaskę niepokalanego poczęcia i nagrodą, która wieńczy świętość Jej życia.

Życia Matki Bożej i Jej chwały, na jaką przez nie zasłużyła, nie można jednak rozważać w oderwaniu od życia Kościoła, który jest Mistycznym Ciałem Jej Boskiego Syna.

Reklama

Wniebowzięcie Maryi jest więc również ukazaniem chwały całego Kościoła, który na ziemi oddany jest opiekuńczym ramionom Matki Bożej i który przeżywa wszystkie etapy życia swojego Boskiego Założyciela w ciągu roku liturgicznego, łącząc je niekiedy ze wspomnieniem życia swoich członków na czele z Najświętszą Bogurodzicą Dziewicą.

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest uwieńczeniem wszystkich uroczystości maryjnych roku kościelnego. Jest logicznym dopełnieniem tego wszystkiego, co Kościół od najdawniejszych czasów rozpoznawał i czcił w osobie i życiu Maryi. Jest synowskim uściskiem Matki, która jak kiedyś swojego Syna, tak dzisiaj Jego Kościół, ma stale w swoich ramionach.

Ufni w Jej wstawiennictwo, prośmy Boga, abyśmy nieustannie troszczyli się o dobra duchowe i wysłużyli sobie udział w Jej chwale”.

Amen.

2017-08-15 12:48

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller krytykuje aberracje znacznej części niemieckiego Kościoła katolickiego

[ TEMATY ]

Niemcy

kard. Gerhard Müller

Monika Książek/Niedziela

Na sprzeczność postulatów niemieckiej tzw. drogi synodalnej z prawdami wiary katolickiej wyznawanej w sakramencie chrztu św. wskazuje w swoim komentarzu zamieszczonym na łamach portalu kath.net emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller.

Dobrze, że opublikowano już oficjalne oświadczenia kardynałów Luisa Ladarii i Marca Ouelleta z okazji wizyty ad limina biskupów niemieckich. Dojrzali katolicy mają bowiem prawo wiedzieć, czy i jakie zaniepokojenie wyraził Urząd Nauczycielski Kościoła wobec jawnie heretyckich i schizmatyckich tekstów niemieckiej drogi synodalnej. Słowo obydwu kardynałów ma wagę nie tylko z racji ich urzędu, ale także dlatego, że są to zróżnicowane wypowiedzi uznanych teologów. W przeciwieństwie bowiem do nagłaśnianej większości partnerów synodalnych, wiedzą oni, o co chodzi w wierze katolickiej i jak należy w teologii katolickiej odróżniać prawdę od błędu. Nie przypadkiem Sobór Watykański II cytuje fundamentalne spostrzeżenie, że samoobjawienie się Boga w Jezusie Chrystusie jest dane w całej swej pełni i uobecnia się w Duchu Świętym przez Kościół za pośrednictwem Pisma Świętego, Tradycji Apostolskiej i magisterium Kościoła w formie integralnej i niezafałszowanej (por. Dei verbum 1-10).

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Włoszczowska

Niedziela kielecka 18/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

Matka Boża

Autorstwa Mqrcin79 - Praca własna, commons.wikimedia.org

Po raz pierwszy na kartach historii Włoszczowa pojawiła się w 1154 r., kiedy to Henryk Sandomierski przekazał Joannitom z Zagości małą wieś o nazwie Vloszczova. Miejscowość przechodziła z rąk do rąk, by w XVI wieku trafić w posiadanie możnego rodu Szafrańców.

Od połowy tego wieku notuje się wzrost znaczenia Włoszczowy. Dzięki Hieronimowi Szafrańcowi, staroście chęcińskiemu, w 1539 r. król Zygmunt I Stary nadaje jej prawa miejskie. Włoszczowa rozwija się, lecz nie jest to rozwój gwałtowny. Na początku XIX wieku jest znowu wsią, a utracone prawa miejskie w latach insurekcji kościuszkowskiej odzyskuje w 1815 r. Kilkadziesiąt lat później, w 1867 r., staje się centrum utworzonego powiatu. Szybko zwiększa się liczba mieszkańców, wśród których znaczny procent to Żydzi. Według ks. Jana Wiśniewskiego „Nad szarzyzną małomiasteczkowych domów góruje tu starożytna świątynia i nowozbudowany gmach miejscowego gimnazjum”. Aż trudno uwierzyć, że jeden z takich szarych małomiasteczkowych domów był miejscem, w którym nastąpiły wydarzenia na trwale zmieniające historię miejscowości. Aby je poznać, trzeba cofnąć się kilkaset lat.

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję