Reklama

Jan Paweł II

Świętość, czy jakość życia? O wartości i sensie życia w świetle nauczania Jana Pawła II

TV.Niedziela.pl

Jan Paweł II - zwany m.in. papieżem życia - w swoim nauczaniu wiele uwagi poświęcił prawdzie o wartości ludzkiego życia, odnosząc się w czasie pontyfikatu do różnorakich zagadnień związanych z tym zagadnieniem. Dlatego też w nauczaniu poruszał problematykę inżynierii genetycznej, bioetyki oraz współczesnych zagrożeń dla życia. Jego głos wpisał się w obowiązującą doktrynę Kościoła katolickiego na ten temat.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

6. Stanowisko Kościoła katolickiego wobec tzw. „jakości życia”

Kościół katolicki w sposób niezmienny głosi prawdę o świętości i nienaruszalności ludzkiego życia od poczęcia, aż po naturalną śmierć. Dlatego też z wielką ostrożnością podchodzi do tzw. „jakości życia”, zdając sobie sprawę z wieloznaczności i niejasności tego pojęcia, narażonego przez to na manipulacje i wykorzystanie przez różnorakich ideologów. Kościół równocześnie zachęca różne środowiska, aby w prowadzonej refleksji teoretycznej i praktyce dotyczącej wartości ludzkiego życia, nie pomijały etycznej i personalistycznej perspektywy, która chroni przed wyłączną oceną wartości życia przez pryzmat jakości i sprawności cielesno-organicznej.

Jan Paweł II w Przesłaniu do członków Papieskiej Akademii Pro Vita, wyraźnie podkreślił, że pojęcie „jakości życia”, związane jest z jednym z „najważniejszych dążeń współczesnych społeczeństw, rodząc kwestie niepozbawione dwuznaczności, a niekiedy tragicznych sprzeczności”, przez co „wymaga wnikliwego rozważenia i wyczerpującego wyjaśnienia”. Dlatego Ojciec św. proponuje ontologiczne rozumienie „jakości życia”, wynikające z bytowej i konstytutywnej struktury ludzkiej istoty rozumianej jako corpore et anima unus. Takie ujęcie jakości życia ma dwa poziomy. Pierwszy, związany jest z godnością osoby ludzkiej. Jest on obecny w każdym momencie życia od poczęcia, aż do naturalnej śmierci i urzeczywistnia się w pełni w wymiarze życia wiecznego. Ten poziom jakości życia wskazuje zarazem na podstawową prawdę, że „człowiek musi być [...] uznawany i respektowany bez względu na stan zdrowia, na chorobę, czy niepełnosprawność”. Drugi poziom jest konsekwencją uznania pierwszego i jego dopełnieniem przez społeczeństwo, które „uznając prawo do życia i szczególną godność każdej osoby, powinno we współdziałaniu z rodziną i innymi strukturami pośrednimi tworzyć konkretne warunki sprzyjające harmonijnemu rozwojowi osobowości każdego, zgodnie z jego przyrodzonymi zdolnościami”. Drugi więc poziom jakości życia tworzony jest przez kontekst społeczno-środowiskowy, który powinien sprzyjać harmonijnemu rozwojowi wszystkich wymiarów osoby – cielesnemu, psychicznemu, moralnemu i duchowemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jednak, jak zauważa Jan Paweł II, mimo tej podstawowej antropologiczno-ontologicznej wykładni jakości życia, obecnie stosuje się ograniczające i zarazem selektywne jej rozumienie, przez co „jej istota miałaby być zdolność do zażywania i odczuwania przyjemności lub tez samoświadomość i możność uczestniczenia w życiu społecznym. W konsekwencji zostaje zakwestionowana jakakolwiek jakość życia istot ludzkich, które jeszcze nie są, albo już nie są zdolne rozumieć i kierować się wolą, jak również tych, które nie mogą już czerpać przyjemności z życia pojmowanego jako doznanie i relacja”.

W kontekście powyższych uwag Papież pisał już wcześniej w encyklice Evangelium vitae, że „tak zwana «jakość życia» jest interpretowana najczęściej lub wyłącznie w kategoriach wydajności ekonomicznej, nie uporządkowanego konsumpcjonizmu, atrakcji i przyjemności czerpanych z życia fizycznego, natomiast zapomina się o głębszych - relacyjnych, duchowych i religijnych - wymiarach egzystencji” (nr 23). Zdaniem Ojca św. analizowana kategoria używana w kontekście utylitaryzmu i pragmatyzmu, czy nawet szeroko pojętej „cywilizacji śmierci” („kultura śmierci”), może zniekształcać prawdę o wartości i nienaruszalności ludzkiego życia, sprawiając tym samym, że „w takim klimacie cierpienie, które nieustannie ciąży nad ludzkim życiem, ale może też stać się bodźcem do osobowego wzrostu, zostaje «ocenzurowane», odrzucone jako bezużyteczne, a nawet jest zwalczane jako zło, którego należy unikać zawsze i we wszystkich okolicznościach. Gdy nie można go przezwyciężyć i gdy znika nawet nadzieja na dobrobyt w przyszłości, człowiek skłonny jest sądzić, że życie straciło wszelki sens, i doznaje coraz silniejszej pokusy, aby przypisać sobie prawo do położenia mu kresu” (EV, nr 23).

Reklama

Reasumując powyżej zaprezentowane analizy, można stwierdzić, że Kościół katolicki w swoim nauczaniu zwraca uwagę na wspomniane dwa podstawowe poziomy jakości życia. Głosząc świętość i nienaruszalność życia każdej istoty ludzkiej, przypomina zarazem ludziom świata nauki i medycyny, aby przez badania naukowe i konkretne medyczne działania polepszali jakość życia osób chorych, niepełnosprawnych i starszych wiekiem, zapewniając im bezpieczeństwo. Przypomina także ludziom prawa i władzy oraz odpowiedzialnym za ekonomię, aby dbali o jakość życia moralnego, bezpieczeństwo i odpowiednią jakość życia każdego człowieka.

Kościół zdecydowanie przeciwstawia się takiej koncepcji jakości życia, która będąc „rezultatem presji psychologicznej, społecznej, czy ekonomicznej” może każdej osobie „przypisać niższy lub wyższy poziom jakości życia”, wprowadzając tym samym „do stosunków społecznych zasady o charakterze dyskryminacyjnym i eugenicznym”. Dlatego też Kościół przestrzega przed ocenianiem jakości życia konkretnego człowieka przez innych ludzi, czy też instytucje, zachęcając zarazem do podejmowania konkretnych kroków, przeciwstawiających się takiej presji. Przypomina równocześnie, że „prawdziwym zadaniem medycyny jest «w miarę możliwości leczyć, a zawsze zapewnić opiekę» (to cure if possible, always to care)”.

Papież Franciszek w orędziu na XXIII Światowy Dzień Chorego 2015 r. zatytułowanym: Sapientia cordis. «Niewidomemu byłem oczami, chromemu służyłem za nogi» (Hi 29, 15), ucząc o mądrości serca potrzebnej w opiece nad chorymi napisał, że „wielkie kłamstwo kryje się [...] w pewnych wyrażeniach, które kładą mocny nacisk na «jakość życia», skłaniając do uwierzenia, jakoby życie poważnie dotknięte chorobą nie było warte przeżycia!”. Zdaniem Papieża ta kategoria bardziej służy budowaniu „kultury odrzucenia” („wykluczenia”) niż „kultury spotkania” .

Reklama

Podsumowując powyższe analizy można stwierdzić, że w świetle nauczania Kościoła katolickiego kategoria „jakości życia” może być przydatna, o ile odwołuje się do podstawowej antropologiczno-ontologicznej wykładni i uwzględnia etyczną oraz personalistyczną perspektywę w ocenie nie tyle wartości samego ludzkiego życia, co warunków społeczno-środowiskowych wpływających na nie.

7. Zakończenie

W świetle nauczania św. Jana Pawła II i zarazem Kościoła katolickiego, życie ludzkie jest święte, przez co jest wartością naczelną związaną z zasadą nienaruszalności. Termin „jakość życia” – o ile jest stosowany – dotyczy bardziej warunków społeczno-środowiskowych życia konkretnej osoby, niż wartości samego życia.

Tak rozumiane życie domaga się obrony, umacniania, czci i miłości (EV, nr 42) oraz autentycznej promocji (EV, nr 87). Dlatego Jan Paweł II uczył, że „potrzebna jest powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia. Wszyscy razem musimy budować nową kulturę życia: nową, to znaczy zdolną podejmować i rozwiązywać istniejące dziś, a dawniej nieznane problemy związane z ludzkim życiem; nową, to znaczy bardziej zdecydowanie i czynnie przyjętą przez wszystkich chrześcijan; nową, to znaczy zdolną pobudzić do poważnej i śmiałej konfrontacji kulturowej z wszystkimi. Nagląca potrzeba tej odnowy kultury wynika z sytuacji dziejowej, w jakiej obecnie żyjemy, ale przede wszystkim jest zakorzeniona w samej misji ewangelizacyjnej, powierzonej Kościołowi. Ewangelia bowiem zmierza do «przemienienia od wewnątrz i odnowienia ludzkości»; jest jak zaczyn, który zakwasza całe ciasto (por. Mt 13, 33) i dlatego ma przenikać wszystkie kultury i ożywiać je od wewnątrz, aby wyrażały całą prawdę o człowieku i o jego życiu” (EV, nr 95).

Kościół katolicki wierny prawdzie o człowieku i oświecony blaskiem wiary nieustannie głosi Ewangelię życia. Jan Paweł II przypomina także w swoim nauczaniu, że służba życiu, to wielkie wyzwanie i zarazem pole dla pracy wychowawczej (EV, nr 95-98).

Podziel się:

Oceń:

2017-03-25 10:39

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież zamiast bolszewika

Artur Stelmasiak

Świętemu Papieżowi-Polakowi dedykowano sporo ulic i placów, ale warszawska al. Jana Pawła II jest szczególna. Z niejednego powodu.

Więcej ...

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Magdalena Pijewska/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 6.12-14.

Więcej ...

Mark Rutte został wybrany nowym sekretarzem generalnym NATO

2024-06-26 11:02
Mark Rutte (z prawej)

PAP/EPA/IRIS VAN DEN BROEK

Mark Rutte (z prawej)

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?