Kalendarz liturgiczny, składający się z poszczególnych uroczystości, świąt, wspomnień oraz okresów liturgicznych, to dla nas – wierzących – zarówno przypomnienie o wydarzeniach z historii zbawienia, jak i ich urzeczywistnienie. Pan Bóg udziela nam łaski przez cały czas, ale rytm roku liturgicznego ułatwia otwarcie umysłu i serca na Jego działanie. Doznajemy uświęcenia m.in. przez konkretne znaki widzialne w liturgii. Dokonuje się to mocą Ducha Świętego. Ponieważ liturgia to zarówno dzieło Chrystusa, jak i czynność Kościoła, zakłada ona świadome odczytanie znaczenia, które „jest ukryte” w głębokiej warstwie liturgiczno-teologicznej obrzędów związanych z Adwentem.
Przyjście i powrót
Treść terminu „Adwent” najlepiej można oddać przez odwołanie się do dwóch pojęć greckich: epifaneia, tłumaczonego jako objawienie, manifestacja czy ukazanie, oraz parusia, oznaczającego przyjście lub obecność. Bezpośrednim źródłosłowem słowa „Adwent” jest łaciński termin adventus, którym określano zwyczaj wystawiania na widok publiczny posągów bóstw w religii starożytnego Rzymu. Miało to miejsce rokrocznie w określonych miejscach kultu. W ten sposób ludzie wyrażali przybycie i bliskość bożków. Ten dzień był obchodzony uroczyście, ponieważ ówcześni żywili przekonanie o uświęcającym działaniu bóstwa. Innym kontekstem użycia słowa adventus było objęcie władzy przez nowo wybranego cesarza. Tego terminu użył m.in. Furius Dionizjus Filokalus, który nazwał tak fakt wstąpienia na tron cesarski Konstantyna w 306 r. Analogicznie określany był dzień uroczystej wizyty władcy. Termin adventus stał się terminem teologicznym już we wczesnym chrześcijaństwie, kiedy zaczęto nim nazywać inkarnację – wcielenie, przyjście Syna Bożego na ziemię. W tym znaczeniu tego terminu użył św. Hieronim w Wulgacie, czyli łacińskim tłumaczeniu Pisma Świętego. Tym samym słowem jest oznaczone w Biblii powtórne przyjście Chrystusa w chwale na końcu czasów (por. Mt 24, 3).
Pomóż w rozwoju naszego portalu




