Sedecjasz to stryj Jojakina, władcy Jerozolimy pokonanego w 598 r. przed Chr. przez Babilończyków i deportowanego do Babilonu. Księga Kronik nazywa go Jechoniaszem i bratem Jojakina. Jego ojcem był król Jozjasz, władca i reformator religijny, a matką – Chamutal z Libny. Sedecjasz należał do rodu Dawidowego. Urodził się w 618 r. przed Chr. Wtedy otrzymał imię Mattaniasz – „dar Jahwe”. Imię to zmienili mu Babilończycy, gdy wprowadzali go na tron w Jerozolimie w 597 r. przed Chr. Wtedy, na polecenie Nabuchodonozora, nadano mu imię Sedecjasz – „sprawiedliwością jest Jahwe”. Ta zmiana wskazywała jasno: nowy król ma być całkowicie zależny od Nabuchodonozora.
Władzę królewską Sedecjasz objął w 21. roku życia i sprawował ją przez 11 lat. Autor Księgi Królewskiej ocenia go negatywnie, wskazując, że popełniał on czyny niezgodne z Bożymi przykazaniami, podobnie zresztą jak jego poprzednicy zasiadający na tronie w Jerozolimie. Autor biblijny wskazuje, że takie postępowanie jest powodem odrzucenia tego władcy przez Boga i upadku zarządzanego przez niego Królestwa Judei. O jego losie ostatecznie zdecydował bunt przeciw Babilonowi. Księga Kronik dolicza go do win tego króla.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bunt Sedecjasza wiązał się ze skierowaniem w 588 r. przed Chr. przez Egipcjan wojsk ku Jerozolimie. W tej sytuacji wojska babilońskie cofnęły się. Wśród Hebrajczyków powstał spór polityczny. Jedni uważali, że należy zrzucić jarzmo zależności od Babilonu, inni byli temu przeciwni. Sam Sedecjasz nie potrafił zająć jednoznacznego stanowiska, choć wydawało się, że jest zwolennikiem buntu. Przed złudnymi nadziejami na zwycięstwo przestrzegał króla prorok Jeremiasz. On też zapowiadał zemstę Babilonu. Dlatego na polecenie kanclerza Jonatana aresztowano go i uwięziono w domu kanclerza. Sedecjasz, który wcześniej prosił proroka o modlitwę, udał się do niego i pytał o wolę Boga. Mimo że usłyszał zapowiedź klęski, nie odstąpił od buntu. Ochronił jednak proroka przed jego przeciwnikami i przeniósł go do więzienia w wartowni oraz zadbał o to, by dostarczano mu codziennie chleb.
Podczas oblężenia Jerozolimy w 587 r. przez wojska Nabuchodonozora Sedecjasz nie był w stanie zapobiec uwięzieniu Jeremiasza w cysternie. Ostatecznie jednak nakazał go uwolnić i ponownie zapytał go o swe losy. Ale i tym razem nie posłuchał rady Jeremiasza, by się poddać. Bał się zarówno Babilończyków, jak i obrońców Jerozolimy. Po roku oblężenia, gdy w oczy obrońców zajrzał głód, Sedecjasz wraz z częścią obrońców zdecydował się na ucieczkę przez wyłom w murze. Pochwycono go jednak, a także jego synów w okolicy Jerycha i przyprowadzono do kwatery Nabuchodonozora w Ribla. Babiloński władca nakazał wpierw zabić synów Sedecjasza – musiał on oglądać ich śmierć. Następnie oślepiono go, zakuto w kajdany i jak niewolnika poprowadzono do więzienia w Babilonie. Tam przebywał do kresu swego ziemskiego życia jako więzień i wygnaniec.