Reklama

Kościół

Nie znamy ich historii

Maria Fortuna-Sudor

Trudna to wystawa i trochę inna niż te prezentowane do tej pory – przekonuje dr Małgorzata Wnuk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakopiańskie Centrum Kultury, Centrum Kultury Rodzimej w willi Czerwony Dwór w Zakopanem prezentuje wystawę „Miłości nauka. Krzyże i piety”. W dwóch salach na parterze i w kolejnych na piętrze zostały wyeksponowane krzyże i piety. Niektóre niepozorne, ze skromną figurą ukrzyżowanego Jezusa, inne – rzeźbione z wieloma symbolicznymi i ozdobnymi elementami. Małe i duże, wiszące i stojące. W większości wykonane z drewna, ale też np. odlane z metalu. Czasem przypominają ołtarzyki, kapliczki, ale nie ma dwóch takich samych eksponatów. Każdy jest jedyny w swoim rodzaju.

Omodlone

Zazwyczaj na wystawie podkreślane są eksponowane dzieło, nazwisko jego twórcy, czasem data powstania. Tym razem jest inaczej. Świadczące o wierze kolejnych pokoleń mieszkańców Podhala krzyże i piety są anonimowe. Przez lata, a czasem i wieki były istotną częścią wystroju wnętrz góralskich chałup albo kapliczek znajdujących się przy podhalańskich zagrodach, gdzie modliły się góralskie rodziny. – Trudna to wystawa i trochę inna niż te prezentowane do tej pory – zauważa jej kurator dr Małgorzata Wnuk, koordynator ds. Centrum Kultury Rodzimej w willi Czerwony Dwór, i wyjaśnia: – Jej tytuł „Miłości nauka. Krzyże i piety” nawiązuje do XIX-wiecznej pieśni ks. Karola Antoniewicza, kaznodziei, poety, kompozytora. Pieśni, którą wszyscy znamy i którą co roku śpiewamy w okresie Wielkiego Postu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kurator wskazuje, że tradycja na Podhalu jest bardzo silna. W każdej góralskiej chałupie był krzyż, były obrazy, często oleodruki. – Zostały one omodlone przez pokolenia – podkreśla. – Za każdym z nich stoi jakaś historia, ale tak naprawdę to one wszystkie są w pewnym sensie anonimowe, bo nie znamy ich autorów, nie znamy ich historii. Przypominając o postawionym przez górali w 1901 r. na Giewoncie krzyżu, Małgorzata Wnuk przekonuje, że jest on symbolem przede wszystkim niezgłębionej tajemnicy odkupienia.

Prawda o ukrzyżowaniu

Wystawie towarzyszy starannie wydany katalog, w którym zamieszczono esej, autorstwa dr hab. Anny Mlekodaj, o krzyżu jako znaku, symbolu chrześcijańskim. Uczestniczący w wernisażu poznali m.in. historię krzyża, jego różne postrzeganie na przestrzeni wieków, także w dziejach chrześcijaństwa. – Każdy krzyż jest tekstem, który powstał w pewnym czasie, według pewnego wyobrażenia, pewnych potrzeb – przekonuje Anna Mlekodaj i dodaje, że po drugiej stronie krzyża jest prawda o ukrzyżowaniu, ale też o zmartwychwstaniu i odkupieniu. – To dla nas bardzo trudna prawda, my nie jesteśmy w stanie jej przeniknąć ludzkim rozumem, dlatego mamy wiarę, a krzyż jest jej symbolem – uważa autorka eseju.

Zauważa, że wyeksponowane na wystawie znaki wiary niejednokrotnie nie są dziełami sztuki, ale wiele z nich jest częścią sztuki ludowej. – Jest w nich ta wielka siła człowieka, który mierzy się z sacrum, który chce przez swoje dzieło przybliżyć je innym – przekonuje Anna Mlekodaj.

Pasja księdza z Gronia

Prezentowane eksponaty zostały zachowane od zniszczenia i są przechowywane przez człowieka, który nie był obecny na wernisażu i którego nazwiska, zgodnie z życzeniem, nawet na nim nie wymieniono. Nieoficjalnie wiele osób powtarzało jednak, że krzyże i piety udostępnił ksiądz; kilka jego obrazów na szkle wyeksponowanych na tej wystawie musiało uczestnikom wernisażu zastąpić ich autora.

Tak się złożyło, że przed laty poznałam urodzonego w Groniu kapłana i malarza, który mieszkał wówczas w Bukowinie Tatrzańskiej i już zbierał obrazy, figury i rzeźby o charakterze sakralnym. Jak opowiadał Niedzieli w 2009 r., ta pasja wynikła z faktu, że zauważył niepokojące zjawisko – obrazy, którymi przed laty obwieszano ściany góralskich domów, z dnia na dzień przestały zajmować te miejsca. Upychano je na strychach, za szafami, a zniszczone palono, więc podjął decyzję, aby zbierać te omodlone znaki wiary. – Mam świadomość, że nie mają one wielkiej wartości materialnej, ale mają wartość duchową, są częścią kultury chrześcijańskiej i jako takim należy się im odpowiednie miejsce – wyjaśniał wówczas ks. Władysław Podhalański. – Bez względu na to, czy mam pieniądze, czy też nie, staram się te obrazy, a czasem świątki, rzeźby ludowe, skupować, bo myślę sobie, że są one dowodem religijności Polaków i powinny przetrwać. Pasja kapłana została doceniona. – To dobrze, że znalazł się ktoś, kto przyjmuje pod swój dach niechciane krzyże, rzeźby i święte obrazy, kto pozwala im współistnieć i opowiadać pojedyncze ludzkie historie wiary. Dzięki nim zachowuje się poczucie ciągłości i sukcesji – przekonuje dr Wnuk, która zauważa, że Czerwony Dwór, umożliwiając poznanie krzyży i dewocjonaliów, z których każdy miał kiedyś ważne miejsce w czyimś doświadczeniu Boga, stał się dla tych znaków wiary na pewien czas gościnnym domem.

Zachęta do wpatrywania

Wystawę można zwiedzać do 14 kwietnia w godzinach otwarcia willi Czerwony Dwór, do czego zachęcają organizatorzy. Przekazują, że ekspozycja idealnie wpisuje się w okres Wielkiego Postu i Wielkanocy. – To jest wystawa wielokrotnego odwiedzania. Trzeba tu przyjść kilka razy z większym zapasem czasu – podkreśla Anna Mlekodaj i zachęca do wpatrywania się w eksponowane krzyże i piety: – Jeśli dobrze się wpatrzymy, to zobaczymy coś, co jest dalej. I takiego wpatrzenia się życzę każdemu w Wielkim Poście i później.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2024-03-19 13:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: wyrok ws. krzyża w Sejmie - 9 grudnia

WIKIPEDIA

Więcej ...

USA: za przykładem Eriki Kirk aktor Tim Allen wybaczył zabójcy swego ojca

2025-10-01 19:17

adobe Stock

Amerykański aktor i komik Tim Allen, znany z ról w ponad 30 filmach i w kilku serialach telewizyjnych, wyznał, że wybaczył zabójcy swego ojca sprzed ponad 60 laty. Na stronie X napisał, że do podjęcia tej decyzji skłonił go "przejmujący gest" Eriki Kirk, która niedawno oświadczyła przed milionami widzów w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach, iż wybacza mordercy jej męża Charliego. Aktor zapewił, że jej przykład sprawił, iż znalazł w sobie siłę, aby przebaczyć człowiekowi, który pozbawił życia jego ojca, gdy on sam miał 11 lat.

Więcej ...

Francja: znikną nazwy szkolnych wakacji odwołujące się do świąt chrześcijańskich?

2025-10-02 13:17

Adobe Stock

Krajowa Rada Edukacji we Francji przyjęła propozycję jednego z lewicowych związków zawodowych, by zmienić tradycyjne nazwy okresów wakacyjnych w szkołach i na wyższych uczelniach, odwołujące się do świąt chrześcijańskich i zastąpić je określeniami świeckimi. Gdyby tak się stało, ze słownika zniknęłyby takie określenia jak: „wakacje wielkanocne” (vacances de Pâques), „wakacje bożonarodzeniowe” (vacances de Noël) czy „wakacje Wszystkich Świętych” (vacances de la Toussaint).

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

Wiara

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

Jaka jest moja wiara w obecność Aniołów Stróżów?

Wiara

Jaka jest moja wiara w obecność Aniołów Stróżów?

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus -

Święci i błogosławieni

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest...

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel