Reklama

Niedziela plus

Poznań

Z historią i ze smakiem

Łukasz Piotrowski

W 361 r. założył pierwszy klasztor w Galii – w Liguge. Dziesięć lat później, mimo jego sprzeciwu, lud wybrał go hierarchą Tours. Kim był biskup, który początkowo nie chciał być biskupem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na przestrzeni wieków powstało wiele wizerunków św. Marcina z Tours, ale obrazujące go dzieło autorstwa jednego z najwybitniejszych malarzy – El Greco zdecydowanie wybija się tu ponad przeciętność. Stanowi też ucieleśnienie otaczających postać świętego legend – oto jeździec na białym koniu obdarowuje pewnego żebraka płaszczem. Według podań, to właśnie ten moment miał zdecydować, że Marcin przyjął ostatecznie chrześcijaństwo. Wspomniany żebrak miał mu się bowiem ukazać we śnie jako Chrystus w otoczeniu aniołów i zainspirować do tego, by wkroczył na niełatwą dla człowieka z jego sfer drogę życiową.

Trudny żywot przyszłego świętego

Marcin urodził się, według różnych wersji, w 316 lub 336 r. na terenie rzymskiej prowincji Panonia, a jego ojciec – poganin oraz były żołnierz zapragnął dla swego syna podobnej do własnego życia ścieżki rozwoju. I chociaż Marcin uchylał się od służby wojskowej, ojciec postawił ostatecznie na swoim, wydając syna armii. Przyszły święty trafił wówczas w szeregi gwardii cesarskiej, którą opuścił w 356 r. Jeden z jego dowódców, późniejszy cesarz Rzymu, znany jako Julian Apostata, także nie chciał się zgodzić, by Marcin porzucił wojenne zajęcie i skierował go do walki z Germanami bez jakiegokolwiek oręża. Do bitwy na szczęście ostatecznie nie doszło i Marcin uzyskał w końcu upragnione zwolnienie z wojska. Odtąd mógł w pełni poświęcić się dziełu ewangelizacji. Zamierzał wieść pustelniczy tryb życia – najpierw w Mediolanie, a później na wyspie Gallinara – lecz kiedy założył pustelniczą wspólnotę zakonną w miejscowości Ligugé, przymuszono go do przyjęcia sakry biskupiej i zaakceptowania godności biskupa Tours. Nawet wtedy wolał prowadzić ascetyczny tryb życia, porzuciwszy przynależną dostojnikowi kościelnemu siedzibę na rzecz pustelni w Marmoutier nad Loarą. Zmarł 8 listopada 397 r. w Candes i został pochowany 3 dni później w Tours.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Poznański kult biskupa z Tours

Na ziemiach polskich kult św. Marcina rozwinął się szczególnie w Poznaniu. Co ciekawe, postać biskupa z Tours stała się początkiem historii odrębnej osady powstałej wokół istniejącego do dzisiaj kościoła. O osadzie tej kroniki po raz pierwszy wspominają już w 1252 r., za sprawą zapisu mówiącego o przejęciu jej przez księcia Przemysła I. Przedmieście zwane Świętym Marcinem stanowiło autonomiczny byt bardzo długo, bo aż do 1797 r., kiedy to pruskie władze zaborcze ostatecznie włączyły osadę w granice miasta, a jej główną arterię nazwały ulicą Święty Marcin. Transformacja ustrojowa po 1989 r. stała się początkiem rozwoju tradycji obchodzenia urodzin ulicy Święty Marcin, podczas których barwny orszak prowadzi jeździec na siwym koniu w stroju rzymskiego legionisty, symbolizujący postać biskupa z Tours. Tak ucharakteryzowany patron ulicy spotyka się rokrocznie z prezydentem miasta, przejmując na jeden dzień jego obowiązki oraz klucze do bram miejskich. Tradycja obchodów dnia św. Marcina w Poznaniu ma też jednak swój wymiar kulinarny...

Dzień św. Marcina na talerzu

Jednym z elementów świętowania jest w tym względzie typowo poznański zwyczaj zajadania się rogalami z nadzieniem z białego maku. Według legendy, początek owej tradycji dał sam św. Marcin, natchnąwszy we śnie piekarza Walentego do wyrabiania przysmaku w kształcie końskiej podkowy i obdzielania nim najuboższych mieszkańców miasta. Tym zaś spośród obywateli, którzy mogli sobie na to pozwolić, piekarz Walenty przekazywał rogale odpłatnie co roku podczas odpustu św. Marcina. Po śmierci rzemieślnika tradycja obdarowywania biednych rogalami zamarła na dłuższy czas i ponownie ożywili ją w XIX wieku ks. Jan Lewicki, proboszcz parafii św. Marcina, wraz z piekarzem Józefem Melzerem. Odtąd pieczę nad kultywowaniem szczytnego zwyczaju przejęło poznańskie Stowarzyszenie Cukierników, a będący kulinarnym symbolem stolicy Wielkopolski rogal zyskał z czasem status regionalnego „Produktu o Chronionej Nazwie Pochodzenia w Unii Europejskiej”.

Reklama

Równie bogatym, bo jeszcze starszym elementem tradycji związanej z dniem 11 listopada jest spożywanie gęsiny. Zwyczaj ten związany był zarówno z obrzędami pożegnania lata, jak i hucznym świętowaniem obfitych plonów. Z czasem mięso z gęsi tak silnie wrosło w kulinarne obyczaje społeczne, że nie wyobrażano sobie Dnia św. Marcina bez uczty z udziałem tego dania.

Kościół św. Marcina w Poznaniu

Pochylając się nad kultem św. Marcina w Wielkopolsce, nie sposób pominąć opisu świątyń noszących patronat biskupa z Tours. Najważniejszym kościołem pozostaje w tym zakresie sakralna budowla, która dała początek odrębnej osadzie Święty Marcin na przedmieściu poznańskim. Wzniesiono ją w stylu gotyckim jeszcze na początku XVI wieku, jednak po pożarze, spowodowanym przez wojska brandenburskie w 1657 r., kościół odbudowano na przełomie wieków XVII i XVIII, nadając jego wnętrzom charakter barokowy. Na szczególną uwagę zasługuje tryptyk mieszczący się w ołtarzu głównym, pochodzący z 1498 r., a przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem, św. Jana Chrzciciela i św. Katarzynę. Warto wspomnieć też o płaskorzeźbie św. Marcina na koniu, zdobiącej wejście do świątyni, oraz tablicę pamiątkową dedykowaną ks. Piotrowi Wawrzyniakowi, znanemu działaczowi społecznemu przełomu XIX i XX stulecia. W otoczeniu kościoła znajduje się z kolei grota Matki Bożej z Lourdes – wzniesiona w 1911 r. i odbudowana w 1932 r.

Podpoznańskie ośrodki kultu św. Marcina

Jeśli wybierzemy się w podróż szlakiem kościołów św. Marcina w centralnej Wielkopolsce, powinniśmy odwiedzić przede wszystkim dwie miejscowości: Konarzewo i Granowo. W pierwszej z nich murowana świątynia powstała w miejscu dawnej drewnianej na przełomie XVI i XVII wieku, a patronat św. Marcina uzyskała dokładnie w 1636 r. Obecny wygląd kościół konarzewski zyskał w dużej mierze dzięki właścicielowi wsi – Andrzejowi Aleksandrowi Radomickiemu, który w 1700 r. przeprowadził gruntowną modernizację budynku: do zasadniczej bryły architektonicznej dobudowano wówczas m.in. charakterystyczną wieżę z dzwonnicą. Świątynia w Konarzewie może pochwalić się barokowym wyposażeniem z przełomu XVII i XVIII stulecia. W latach II wojny światowej parafia i kościół konarzewski były ciężko doświadczane przez los, bowiem w poznańskiej katowni w Forcie VII oraz w obozach koncentracyjnych Dachau i Oświęcim tracili najpierw zdrowie, a potem życie duszpasterze konarzewscy. Także wyposażenie kościoła w Konarzewie zostało albo rozkradzione przez niemieckich okupantów, albo spłonęło podczas Powstania Warszawskiego, wywiezione do stolicy przez ówczesną właścicielkę wsi – Teresę Czartoryską.

Drugi z wymienionych w powyższym akapicie kościołów św. Marcina – w Granowie ma konstrukcję drewnianą i powstał z fundacji księżnej Doroty z Broniszów Radomickiej-Jabłonowskiej w 1729 r. Świątynia granowska oprócz unikalnej konstrukcji wnętrza posiada drewniany ołtarz główny zbudowany w stylu barokowym na przełomie lat 1730-40. Przedstawione jest ciekawe, alegoryczne wyobrażenie Bożej Opatrzności, na którym Dzieciątko Jezus błogosławi czterem niewiastom symbolizującym cztery pory roku. U góry ołtarz wieńczy obraz patrona parafii – św. Marcina. Zwiedzając otoczenie kościoła w Granowie, możemy się przekonać , że tutejsi duszpasterze i parafianie dużą wagę przykładają do edukacji patriotycznej (liczne graffiti historyczne, tablice pamiątkowe), a także odkryć niejedną historyczną ciekawostkę (np. o granowskim pochodzeniu trzeciej żony króla Polski Władysława Jagiełły). Aby odkryć znaczenie słów „podróże kształcą”, nie trzeba zatem wyjeżdżać daleko od domu...

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2022-10-28 20:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Poznań: 30 lat Fundacji Redemptoris Missio

redemptorismissio.org

„Poznań zawsze miał ducha misyjnego. Tutaj powstało pierwsze Akademickie Koło Misjologiczne, potem zarząd krajowy Akademickich Kół Misjologicznych, tutaj odbył się pierwszy zjazd Akademickich Kół, a z inicjatywy Akademii Medycznej powołano Fundację Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio” – mówił dziś bp Szymon Stułkowski. W duchowny przewodniczył Mszy św. z okazji 30-lecia istnienia fundacji Redemptoris Missio.

Więcej ...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki dziesięciorga dzieci

2024-06-07 22:02
Ostatnie pożegnanie ś.p. Marii Chlipały

ks. Andrzej Adamiak

Ostatnie pożegnanie ś.p. Marii Chlipały

Jej dzieciom zabraknie teraz osoby, którą nazywały prawdziwą przyjaciółką, chętną i otwartą do szczerych rozmów, troskliwą i opiekuńczą mamą – powiedział bp Ignacy Dec o Marii Chlipale, mamie kapłana i siostry zakonnej.

Więcej ...

Bp Wojciech Osial: lekcje religii wspierają wychowawczą rolę szkoły

2024-06-17 13:24
Bp dr hab. Wojciech Osial

Episkopat News

Bp dr hab. Wojciech Osial

- Nauczanie religii katolickiej i innych wyznań wspiera wychowawczą rolę szkoły. Dzięki obecności tych lekcji jest możliwe integralne wychowanie człowieka w jego sferze intelektualnej, moralnej, duchowej i kulturowej. Ufam, że MEN zauważy te wartości - mówi w wywiadzie dla KAI bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, omawiając dotychczasowe rozmowy strony kościelnej i rządowej w sprawie organizacji lekcji religii w szkole.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Kościół

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy