Reklama

Kościół

Beatyfikacja

Ofiarne serca

Magdalena Pijewska/Portrety Beatyfikacyjne

Drogi życiowe kard. Wyszyńskiego i m. Czackiej przecięły się w podwarszawskich Laskach. Według relacji jednej z sióstr, 1 sierpnia 1944 r. kard. Stefan Wyszyński na wiadomość o wybuchu powstania „w milczeniu wstał z konfesjonału, ukląkł na stopniu ołtarza i pogrążył się w głębokiej modlitwie”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy 3 sierpnia 1944 r. powstańcza Warszawa przeżywała pierwsze dni walki, ks. Wyszyński obchodził właśnie 43. urodziny oraz wspominał 20. rocznicę swoich święceń kapłańskich. Przełożona, czyli s. Czacka, na wyraźną prośbę księdza profesora przekazała, by tego dnia nie składano mu życzeń.

Laski w cieniu wojny

W Laskach już przed wojną powstał Zakład dla Ociemniałych prowadzony przez Zgromadzanie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, którego przełożoną była niewidoma siostra Elżbieta Róża Czacka. Wśród grona duszpasterzy, którzy zostawili swój wyjątkowy ślad w Laskach, był charyzmatyczny ks. Władysław Korniłowicz – ten sam, który udzielił ostatniej posługi marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Późniejszy prymas Stefan Wyszyński trafił do Lasek już przed wojną, w 1926 r., właśnie za sprawą poznanego podczas studiów doktoranckich na KUL ks. Korniłowicza, który stał się dla młodego księdza duchowym przewodnikiem i mentorem. W czasie okupacji, zmuszony do ukrywania się, ks. Wyszyński dotarł do Lasek w 1942 r.

W czasie kampanii wrześniowej Laski były obszarem starć militarnych. Bombardowania obiektów sprawiły, że należało zaczynać od nowa. Po ewakuacji wróciły siostry wraz z podopiecznymi, niewidomymi. W tym czasie Laski stały się azylem dla wielu ukrywających się i szukających pomocy, a także ośrodkiem pracy konspiracyjnej. W czasie nieobecności ks. Korniłowicza opiekę duszpasterską w Laskach sprawował najpierw ks. Jan Zieja, a potem, od połowy 1942 r., ks. Stefan Wyszyński, zaangażowany w pracę konspiracyjną, pod pseudonimem „Radwan III”. Położone blisko Warszawy Laski narażone były na częste wizyty Niemców, którzy szukali radiostacji i konspiratorów. Nad osobami mieszkającymi w Laskach wisiała wciąż groźba aresztowań.

Matka miłosierdzia

W czasie powstania zakład znajdował się na terenach opanowanych przez kampinoskich partyzantów. W okolicach przebywało dużo żołnierzy rosyjskich – własowców, formacji kolaborującej z Niemcami. Przez zakład przewijało się wielu uciekinierów i uchodźców wysiedlonych z Warszawy przez Niemców. Pomocą służyły siostry pod kierunkiem m. Czackiej. Prymas po latach wspominał: „Z wielką pogodą Matka Elżbieta usposabiała siostry do służby. Nie pytano, czy na jutro starczy chleba, Opatrzność Boża niech czuwa! Matka uważała, że trzeba służyć walczącym żołnierzom i pozostała na tle powstania warszawskiego i akcji w Kampinosie jako świetlana postać, jako wzór i przykład patriotyzmu”.

Reklama

Ksiądz profesor na służbie

Przed wybuchem powstania rozpoczął w Laskach pracę przygotowany wcześniej szpital; działał w skrajnie trudnych warunkach międzyfrontowych, w cieniu stałego zagrożenia wymordowaniem chorych i obsługi, którą stanowiły siostry zakonne i pracownicy zakładu. Kapelanem szpitalnym w zastępstwie zmuszonego do ucieczki ks. Ziei został ks. Wyszyński.

Kiedy w 1942 r. przybył do Lasek, był to, według świadectwa jednej z sióstr, moment, kiedy licząca paręset osób społeczność „ogromnie potrzebowała” opieki duchowej. Jeden ze świadków zapamiętał taką scenę w czasie odprawianej przez księdza kapelana Mszy św.: nadleciały samoloty i wywiązała się ostra strzelanina, a wśród obecnych zapanował popłoch. Tymczasem kapelan przerwał czytanie i powiedział: „Proszę wysłuchać słowa Bożego w spokoju. Nic się nikomu nie stanie”. I zapanował spokój, chociaż nalot trwał dalej.

Ocalony testament miłości

Pod koniec powstania przyszły prymas w lesie, w stercie spopielonych kart przyniesionych przez wiatr, znalazł niedopalony środek druku, a w nim słowa: „będziesz miłował”. Zaniósł go na dłoni do kaplicy jak relikwię, pokazał siostrom i powiedział: „Nic droższego nie mogła nam przysłać ginąca stolica. To najświętszy apel walczącej Warszawy, do nas i do całego świata. Apel i testament: będziesz miłował”. Jeszcze jeden zapamiętany przez prymasa obraz z 1944 r., już po upadku powstania. Ksiądz Wyszyński został zatrzymany w Laskach przez młodych oficerów niemieckich, lekarzy.: „Jeden z nich wyjął z portfela fotografię i pokazał mi ją. Fotografia przedstawiała Chrystusa z cokołu świętokrzyskiego (z kościoła Świętego Krzyża w stolicy – przyp. B.K.), leżącego na bruku. (...) Dłoń, niezłamana pomimo ciężkiego upadku posągu, ukazywała napis: Sursum corda (w górę serca). Ci żołnierze w mundurach najeźdźców (...) wołali do mnie, aż się zdziwiłem: «Jeszcze Polska nie zginęła! Sursum corda!»”.

W cieniu dramatycznych wydarzeń wojny i powstania, w ciemnej dolinie, Bóg postawił „swoich ludzi”. Ten trudny czas był dla nich kolejnym krokiem ku świętości. W cieniu cierpienia, którego dotykali własnymi rękami, dramatu wspólnoty pragnącej wywalczyć sobie wolność, „ludzie Boga”, przy pomocy Bożej łaski, coraz bardziej upodabniali się do swojego Mistrza, a ich serca stawały się coraz bardziej sercami według Serca Jezusowego.

Podziel się:

Oceń:

+9 0
2021-09-07 11:14

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

„Claromontanus” – Prymas Jasnogórski

Niedziela Ogólnopolska 49/2020, str. 15

Z ojcami paulinami na Jasnej Górze po powrocie z więzienia, 2 listopada 1956 r.

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Z ojcami paulinami na Jasnej Górze po powrocie z więzienia, 2 listopada 1956 r.

Kończąc cykl artykułów o maryjnych inicjatywach Czcigodnego Sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, pragniemy Bogu samemu za tę drogę maryjną naszego konfratra i wielkiego protektora Zakonu Paulinów podziękować. Dziękujemy Matce Najświętszej za ten niestrudzony głos z Jasnej Góry pasterza narodu.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 13.): Po drugiej stronie

2024-05-12 21:31

Mat.prasowy

Po co się zwierzać Jezusowi, skoro On i tak wszystko wie? Czy w modlitwie wystarczą same formuły? Czy każda myśl na modlitwie to rozproszenie? Zapraszamy na trzynasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o Maryi przynoszącej światu Boga z ludzkim sercem.

Więcej ...

PiS rozpoczyna zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ws. utrzymania niższych cen energii

2024-05-13 16:15

Karol Porwich/Niedziela

Prawo i Sprawiedliwość przystępuje do zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który ma utrzymać ceny gazu i energii na obecnym poziomie - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem rozwiązania proponowane przez rząd, takie jak np. bon energetyczny, to "żadna osłona".

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

Europa

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Wiara

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Wiara

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania