Reklama

Turystyka

W pustelniczej kniei

Grażyna Kołek

Znane, choć ukryte na uboczu, i te mniej lub zupełnie nieznane, na które natrafiamy przypadkiem podczas wakacyjnych wypraw. Polskie sanktuaria przy bocznych drogach. Poświęcamy im tegoroczny cykl wakacyjny, który zaprowadzi nas do wielu malowniczych zakątków Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skryta między pasmami Beskidu Niskiego, szczelnie pokrytego gęstymi lasami, Dukla kryje w sobie tajemnice pustelniczego życia i świętości św. Jana z Dukli. Znajdują się tutaj sanktuarium oraz miejsca uchylające rąbka tajemnic z życia świętego zakonnika.

Gdy jedziemy od strony Krosna, do Dukli wprowadza nas aleja robinii akacjowej, jakby zapowiadając, że wjeżdżamy do miasta, gdzie z pietyzmem pielęgnowana historia przechodzi w teraźniejszość. Zaraz potem ukazują się nam sanktuarium świętego oraz współczesny pomnik przedstawiający św. Jana Pawła II, św. Jana z Dukli oraz krzyż pojednania upamiętniający ofiary I i II wojny światowej. Święty zakonnik, który ukazany jest jako asceta (na zdjęciu obok), zapowiada, że skrywana od wieków w miejscowych lasach recepta na świętość w jakiejś części zostanie odkryta przez tego, kto zdobędzie się na odwagę, by pójść jego drogą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bernardyni

Kościół Ojców Bernardynów (na zdjęciu obok) został zbudowany w latach 1761-64. Mimo, że od lat był uznawany za sanktuarium św. Jana z Dukli, oficjalny akt erygowania został wydany dopiero w 2009 r. przez abp. Józefa Michalika. Wchodząc na dziedziniec sanktuarium, spotkamy najpierw Matkę Najświętszą, która zaprasza pielgrzymów, aby weszli do domu Jej Syna. Tam, wewnątrz świątyni, zobaczymy oblicze Ukrzyżowanego. Dopiero w bocznej kaplicy poświęconej świętemu rodakowi znajduje się obraz św. Jana z Dukli modlącego się do Matki Bożej. Relikwie umieszczone w srebrnej skrzyni są tutaj dopiero od 1974 r. – wcześniej pozostawały we Lwowie. Po II wojnie światowej, kiedy bernardyni dostali nakaz opuszczenia Lwowa, zabrali je ze sobą do Rzeszowa, gdzie znajduje się ich klasztor. W 1974 r. relikwie uroczyście przewieziono do Dukli. Obok kaplicy można zobaczyć pamiątki po wizycie św. Jana Pawła II w 1997 r., kiedy to kanonizował św. Jana z Dukli. Noc wcześniej papież zatrzymał się właśnie tutaj, aby doświadczyć choć namiastki ducha zakonnika. Kiedy ustanawiano sanktuarium, do miejsc pielgrzymkowych obok wspomnianego kościoła zaliczono także Pustelnię św. Jana z Dukli Na Puszczy i Złotą Studzienkę na Górze Cergowej. Te trzy miejsca są uświęcone obecnością i modlitwą świętego – można zyskać w nich odpust zupełny.

Reklama

Złota Studzienka

To miejsce związane jest z pierwszym etapem pustelniczego życia św. Jana. Urodził się on w 1413 r. w Dukli, w rodzinie mieszczańskiej. Z pewnością jako chłopiec wyróżniał się wśród miejscowej młodzieży, skoro proboszcz uznał, że jest to młodzieniec, któremu warto poświęcić więcej uwagi. Był studentem ówczesnej Akademii Krakowskiej. Podania głoszą, że gdy wracał ze studiów, wstąpił do kościoła św. Marcina, gdzie był ochrzczony, i tam otrzymał głos Boga, by nie wracał już do domu, ale podjął życie pustelnicze.

Pierwszy etap życia pustelniczego realizował na zboczu góry Cergowej niedaleko Dukli. Dziś stoi tam ołtarz polowy, na którym w 3. niedzielę lipca odprawiane są Msze św. odpustowe. Znajdują się tam także skromna kapliczka i źródełko wypływające ze skały, obudowane kamienną cembrowiną, na której stoi wspomniana kapliczka. Dziś miejsce to jest celem wielu pielgrzymek, choć z uwagi na to, że trzeba włożyć pewien wysiłek, aby przejść od Dukli na zbocza góry Cergowej, nieco rzadziej odwiedzane niż pozostałe.

Kościół na pustelni

Wieść o pustelniku w Dukli szybko się rozchodziła, co sprawiało, że Jan nie miał już tyle spokoju i wkrótce musiał szukać bardziej odludnego miejsca. Znalazł je na słynnej obecnie górze Zaśpit nad Trzcianą. Tam znajduje się trzecie miejsce kultu świętego, a na nim kościół oraz pustelnia, w której mieszka bernardyński zakonnik idący w ślady św. Jana. Stojący tam kościół został wybudowany w latach 1906-08 dzięki fundacji syna Cezarego Męcińskiego – Adama. Odbywają się tam również uroczystości odpustowe, a ponadto w sezonie letnim odprawiane są w niedziele i święta Msze św.

Reklama

W centrum Dukli można znaleźć jeszcze jedno miejsce związane ze świętym. Od pierwszych lat życia uczony był wrażliwości na ludzką biedę, stąd rodzice przez jego ręce podawali chleb ubogim. Jeden z fresków na pustelni obrazuje młodego Jana podającego chleb potrzebującym. To przedstawienie stało się inspiracją do powstania figury św. Jana jako młodego chłopca trzymającego w rękach chleb. Znajduje się ona na placu przed kościołem farnym.

Święty Jan rozsławił Duklę – małe przygraniczne miasteczko. Mieszkańcy mówią, że to on zaprosił do Dukli św. Jana Pawła II, który następnie kanonizował go w Krośnie. Ojciec Święty powiedział wówczas: „Bracia i Siostry, często nawiedzajcie to miejsce! Ono jest wielkim skarbem tej ziemi, bo tu przemawia Duch Pana do ludzkich serc za pośrednictwem waszego świętego rodaka”.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-07-27 12:14

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jutro papież Franciszek złoży w Sarajewie

Grzegorz Gałązka

Spotkanie z władzami Bośni i Hercegowiny, Msza św. na stadionie, spotkanie ekumeniczne i międzyreligijne, z biskupami, duchowieństwem i osobami konsekrowanymi oraz z młodzieżą złożą się na program jedenastogodzinnej wizyty papieża Franciszka w Sarajewie w sobotę 6 czerwca.

Więcej ...

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15
O. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

Więcej ...

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...