Reklama

Głos z Torunia

Jak scalić rodzinę?

Pielgrzymi z Wielkiej Łąki dotarli do Matki Bożej Brzemiennej w Chełmoniu

Archiwum pielgrzymki

Pielgrzymi z Wielkiej Łąki dotarli do Matki Bożej Brzemiennej w Chełmoniu

To już tradycja, że co roku na pielgrzymkę do Chełmonia idą całe rodziny z małymi dziećmi. Nigdy nie muszą martwić się o opiekę nad maluchami, bo idziemy jako jedna rodzina Boża.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszą sobotę lipca wybraliśmy się z parafii Świętych Katarzyny i Małgorzaty w Wielkiej Łące na pieszą pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Chełmoniu. Rok temu pandemia nie pozwoliła nam na uczestnictwo w odpuście, więc w tym roku szliśmy z podwójną radością. Piechurów nie było wielu, ok. 30 osób. Po drodze oprócz modlitwy towarzyszyły nam śpiewy i tańce. W naszej grupie było sporo dzieci.

W drodze do Pięknej Pani

Na pielgrzymkę zabierała mnie jeszcze moja mama. Zawsze w gospodarstwie było dużo pracy, ale to, że 2 lipca ruszamy do Chełmonia, było pewne. Wtedy szłam, bo cieszyłam się, że mogę być cały dzień z rodziną na jakiejś wyprawie. Teraz, kiedy mam swoją rodzinę i pielgrzymuję z dwoma synkami i mężem, wiem, jak ważne jest zabieranie dzieci na takie wydarzenia. Nie wystarczy im mówić o Bogu, trzeba im Go pokazać. Mój syn podczas pielgrzymki nauczył się mówić: „Maryja” i wpatrując się w oblicze Matki Bożej Chełmonieckiej, stwierdził, że jest ładna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiadomo, że dzieci nie będą siedziały grzecznie przez całą Mszę św. Czasem rodzice muszą się nieźle nagimnastykować, aby dziecko współpracowało. Niemniej jednak warto! Podczas tegorocznej pielgrzymki bardziej niż kiedykolwiek, patrząc na młode matki z wózkami, zaczęłam zastanawiać się, dlaczego one to robią. Pewnie łatwiej byłoby zostawić dziecko u babci i iść w spokoju na pielgrzymkę. Tymczasem jedna z naszych pątniczek prowadziła wózek z energiczną 2-latką, która ciągle z niego wyskakiwała. Kiedy inna kobieta zaoferowała się, że poniesie malutką, mama zamiast odpocząć wzięła na plecy drugą córkę, 9-latkę. Była tak szczęśliwa, że może zaprowadzić córki do Maryi, że jej własne zmęczenie nie miało dla niej żadnego znaczenia.

Dlaczego pielgrzymujemy?

Przyglądając się naszym rodzinom, zapytałam dwie kobiety, dlaczego pielgrzymują z dziećmi. – Pielgrzymuję, odkąd pamiętam. Na początku prowadziła mnie tam moja mama, a teraz z mężem prowadzimy do naszej Matki nasze dzieci. Na pielgrzymkowym szlaku razem modlimy się, śpiewamy, a także wspieramy wzajemnie, gdy zaczyna brakować sił. W ten sposób chcemy przede wszystkim podziękować Maryi za ogrom łask, które za Jej pośrednictwem spływają na nas każdego dnia – wyznała Agnieszka Siwiec. Z kolei Wioletta Sipak zwróciła uwagę na to, że wspólne pielgrzymowanie daje rodzinie ogromną siłę: – Pielgrzymka ma wielką moc, a gdy można pielgrzymować z rodziną, nabiera jeszcze większego znaczenia. Jest to cudowny czas bycia ze sobą i z Bogiem. Wspólne śpiewy i modlitwy dają nam dużo radości. Ta radość nie gaśnie z momentem powrotu – zabieramy ją do naszego domu. Mylę, że rodziny, które pielgrzymują razem, zbliżają się do siebie, okazując sobie szacunek, mówiąc dobre słowo, czyniąc drobny gest. Pielgrzymka scala naszą rodzinę. W dzisiejszych czasach wspólne przebywanie i trwanie w modlitwie to bezcenny dar.

Myślę, że dzięki takim świadectwom nasza parafia cieszy się obecnością tak wielu dzieci na Mszach św. i wydarzeniach religijnych. Maryja – wzór dla wszystkich matek – uczy nas dziś, że warto być razem na pielgrzymkowym szlaku i odkrywać dary, jakie Bóg przygotował dla naszych rodzin. Matko Boża Brzemienna, dopomóż, byśmy mogli tworzyć rodziny Bogiem silne!

Podziel się:

Oceń:

2021-07-14 12:11

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wpatrujmy się w Jezusa Eucharystycznego

Niedziela podlaska 38/2024, str. IV

Biskup Tadeusz Pikus wyprowadza grupę pielgrzymów w Repkach

Al. Szymon Myszkowski

Biskup Tadeusz Pikus wyprowadza grupę pielgrzymów w Repkach

Tytułowe słowa, wypowiedziane niegdyś przez bł. Ignacego Kłopotowskiego, towarzyszyły jako hasło pątnikom podczas 9. Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymki Drohiczyńskiej do Loretto, która trwała od 5 do 8 września.

Więcej ...

Rozważanie: Młody chłopak chciał złożyć "Apostazję"

2025-09-19 07:22

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Łaska lubi inicjatywę. Wyobraź sobie: do kancelarii parafialnej wchodzi osiemnastolatek. Chce oficjalnie dokonać apostazji, zrywa z wiarą, nie chce „fikcji”. Wszystko wydaje się przesądzone… Ale odrobina rozmowy, prosta modlitwa i odważna inicjatywa kapłana sprawiają, że chłopak wychodzi nie z papierem apostazji, lecz po spowiedzi i Komunii Świętej.

Więcej ...

Nawrocki: pod nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna" próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę

2025-09-20 20:37
Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Pod niewinnie brzmiącą nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna” próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę – napisał w sobotę na platformie X prezydent Karol Nawrocki. Podkreślił, że szkoła to miejsce nauki oraz przestrzeń do budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

Wiara

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

Rozważanie: Młody chłopak chciał złożyć

Wiara

Rozważanie: Młody chłopak chciał złożyć "Apostazję"

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...