Reklama

Wiadomości

Polak i Węgier na pomniku

Głównym zadaniem nowego departamentu węgierskiego rządu będzie
niesienie pomocy chrześcijanom prześladowanym z powodu wiary

Margita Kotas/Niedziela

Głównym zadaniem nowego departamentu węgierskiego rządu będzie niesienie pomocy chrześcijanom prześladowanym z powodu wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaki obraz Węgrów jest prawdziwy? Czy ten, lansowany uparcie przez laickie media i przedstawiający naszych przyjaciół jako zapyziałych ksenofobów, próbujących bronić się przed falą uchodźców nawet ustawami prawnymi, czy ten z czasów drugiej wojny światowej, kiedy otworzyli swoją granicę i serca dla rzeszy ponad 100 tys. uchodźców z Polski? Czy naród w okresie kilkudziesięciu lat może się tak zasadniczo zmienić? Czy chodzi tutaj o coś zupełnie innego?

Przypomnijmy fakty sprzed lat. Węgry, które przed wojną miały granicę z Polską, sprzeciwiły się Hitlerowi, który chciał uderzyć na nas także od strony ich terytorium.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy zaatakowani z obu stron przez Niemców i Sowietów Polacy masowo ruszyli w kierunku granicy polsko-węgierskiej, zostali serdecznie przyjęci. Węgrzy, kraj wówczas niebogaty, zorganizował pomoc na trudną do wyobrażenia skalę. Uczestniczył w niej cały naród: rząd, władze samorządowe, Kościoły – katolicki i ewangelicko-reformowany i bez mała wszyscy obywatele. W rządzie węgierskim zostały utworzone dwa departamenty dla Polaków: cywilny i wojskowy. Zorganizowano szkolnictwo dla polskich dzieci ze słynnym gimnazjum w Balatonboglár. W obozach zapewniono Polakom wszystko, a wojskowi otrzymywali regularnie żołd. Węgrzy organizowali przerzuty polskich żołnierzy na Zachód, m.in. całej brygady gen. Stanisława Maczka.

Reklama

Departamentem wojskowym kierował ewangelik reformowany płk Zoltán Baló, a cywilnym – katolik, wybitny polityk József Antall – senior. (Po wojnie komuniści, którzy na Węgrzech doszli do władzy, odsunęli na boczny tor tych, którzy pomagali polskim burżujom – płk Baló został stróżem).

Antall, odwiedzając polskie skupiska, nie krył łez na widok tułaczy i tak się zaangażował w pomoc, że nazwano go „ojczulkiem Polaków”. W obozie pod Miszkolcem spotkał Henryka Sławika, uczestnika trzech powstań śląskich, z którym rozpoczął współpracę i z którym się zaprzyjaźnił.

Ci wspaniali ludzie po latach zostali nazwani bohaterami trzech narodów: polskiego, węgierskiego i izraelskiego. Uratowali bowiem 5 tys. Żydów z Polski. W mieście Vác zorganizowali sierociniec dla dzieci żydowskich, pod pozorem, że jest on przeznaczony dla sierot po polskich oficerach. Jedna z uratowanych Żydówek nazwała Sławika „boskim posłańcem”.

Kiedy Niemcy zajęli Węgry, dwaj przyjaciele zostali aresztowani. Sławik, straszliwie skatowany podczas przesłuchania, nie wydał Antalla i całą winę wziął na siebie. Gdy skuci w kajdany byli wiezieni ciężarówką, Antall serdecznie podziękował przyjacielowi. Sławik wyszeptał: „Tak płaci Polska”.

Węgier przeżył, Polak został zamordowany w obozie Mauthausen-Gusen.

Reklama

Po wielu latach dwaj przyjaciele są znowu razem. Zostali utrwaleni na pomniku, który 8 listopada odsłonięto w Dolince Szwajcarskiej w Warszawie, nieopodal ambasady Węgier. Przedstawia on Antalla i Sławika siedzących na ławce, w czasie konspiracyjnej rozmowy przy parkowym stoliku. Omawiają kolejny przerzut uchodźców Polaków i Żydów z Polski na Zachód. Przy stoliku znajduje się puste miejsce dla przypadkowego przechodnia, który może „dołączyć do rozmowy” i poznać dramatyczną historię tamtych wydarzeń, opisaną na pamiątkowej tablicy.

Ten jeden z ładniejszych pomników w Warszawie jest dziełem krakowskiego rzeźbiarza Władysława Dudka. Szkoda tylko, że został usytuowany w ustronnym miejscu, z dala od ruchliwych ulic. Ale może to i dobrze. Bo ten pomnik zaprasza do zadumy i zatrzymania się. Wiele mówi on o ludzkiej solidarności, potrzebie dialogu, przyjaźni, ratowania największych wartości, gdy są zagrożone.

W przyszłym roku taki sam pomnik stanie w Budapeszcie.

„Spiritus movens” obu tych przedsięwzięć jest niestrudzony krzewiciel przyjaźni polsko-węgierskiej – red. Grzegorz Łubczyk, były ambasador RP na Węgrzech.

* * *

Grzegorz Polak
Dziennikarz katolicki, działacz ekumeniczny, popularyzator nauczania papieskiego, członek zespołu scenariuszowego Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, laureat Nagrody TOTUS (2007)

Podziel się:

Oceń:

2016-11-16 10:54

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież do węgierskiego duchowieństwa: Kościół winien odważnie nieść proroctwo Ewangelii

PAP/ZOLTAN BALOGH

Powinniśmy marzyć o Kościele zdolnym do wzajemnego słuchania, do dialogu, do troski o najsłabszych, gościnnym dla wszystkich i odważnym w niesieniu każdemu proroctwa Ewangelii – powiedział Franciszek podczas spotkania z biskupami, kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi, seminarzystami i pracownikami duszpasterskimi. Odbyło się ono w konkatedrze św. Stefana w Budapeszcie.

Więcej ...

Watykan: ponad 1,5 tys. relacji o współczesnych męczennikach

2025-09-12 13:14

Vatican Media

Istnieje 1624 relacji o osobach zabitych z nienawiści do wiary, udokumentowanych przez komisję watykańską złożoną z historyków, teologów i ekspertów, która w ciągu ostatnich 18 miesięcy przeprowadziła dokładne i dogłębne badania wspierane przez organizację „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”.

Więcej ...

„Pilecki–Wyszyński. Portret podwójny” – ważna wystawa w Warszawie

2025-09-12 19:34

Vatican Media

Przed Świątynią Opatrzności Bożej w Warszawie otwarto wystawę „Pilecki–Wyszyński. Portret podwójny”. Ekspozycja przybliża niezwykle ważne postacie dla najnowszej historii Polski – rotmistrza Witolda Pileckiego i bł. prymasa Stefana Wyszyńskiego. Choć urodzili się w tym samym roku i byli związani z ziemią ostrowską, nigdy się nie spotkali. Pozostają jednak duchowo bliscy, a łączy ich wierność, odwaga i niezłomność.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

Rok liturgiczny

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Możemy być ślepi, choć mamy zdrowe oczy

Wiara

Możemy być ślepi, choć mamy zdrowe oczy

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...

Kościół

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...