Reklama

Polska

Wielcy ludzie nigdy nie przemijają

Biskup Józef Gawlina podczas odwiedzin w Casarano we Włoszech

www.wikipedia.pl/Benon Tuszyński

Biskup Józef Gawlina podczas odwiedzin w Casarano we Włoszech

Wielcy ludzie nigdy nie przemijają - podkreślił bp Józef Guzdek, wspominając postać abp. Józefa Gawliny, biskupa polowego czasu II wojny światowej. W związku z przypadającą w tym roku 50. rocznicą jego śmierci Instytut Nauk Historycznych UKSW, Ordynariat Polowy Wojska Polskiego oraz Instytut im. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego zorganizowały dziś konferencję naukową poświęconą życiu i posłudze abp. Gawliny wśród polskich żołnierzy. Spotkanie odbyło się w auli przy katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Mimo upływu lat, spotkanie z tą postacią wciąż może być dla wielu inspiracją – zauważył bp Guzdek. Przyznał, że czytając przemówienia i homilie abp. Gawliny, znacznie bardziej uświadomił sobie wymagania, jakie stawia przed duchownym posługa biskupa polowego. – Abp Gawlina był ponad politykami. Gdyby dał się uwiązać, to by przegrał, a on zawsze widział człowieka, żołnierza. Widział naród, któremu trzeba służyć – zauważył bp Guzdek.

- Poznając życie tego człowieka dużo łatwiej także zrozumieć wojsko, w tym zawłaszcza rolę, jaką pełnią w nim medycy i duchowni. Szykujesz się do wojny - szykuj medyków. Szykujesz się do wojny - przygotuj duchownych, bo trzeba będzie udzielać rozgrzeszenia, odprawiać pogrzeby. Trzeba będzie prostować morale, bo niechęć czy nienawiść do tych, którzy zabili czyjegoś kolegę, może zaciemnić umysł i w konsekwencji pociągnąć za sobą niewłaściwe decyzje – tłumaczył bp Guzdek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dyrektor Instytutu Nauk Historycznych UKSW ks. prof. dr hab. Waldemar Graczyk zwrócił uwagę, że w czasach abp. Gawliny takie wartości jak honor, patriotyzm, miłość do Ojczyzny, czy w końcu odpowiedzialność za siebie nawzajem, były oczywiste. Nie trzeba było tego nikomu tłumaczyć.

Postać abp. Józefa Gawliny w świetle jego wspomnień z czasów młodości przedstawił Monika Dobrzyniecka z Instytutu Prymasowskiego. Oparła się na pamiętnikach biskupa polowego z czasów Wielkiej Wojny, które zostały spisane po powrocie do Europy i wydrukowane w odcinkach na łamach „Gościa Niedzielnego” w latach 1924-26. Jak podkreśliła, „nie byłoby biskupa Gawliny, gdyby nie było wcześniej szeregowca Gawliny”.

Z jego wspomnień wyłania się obraz człowieka inteligentnego, który posiada dar słowa. – Nie ulegał jednak wizji prestiżu czy odznaczenia. Jeśli miał jakieś dostać, to musiały być one zasłużone. Być może łączyło się to z narzuconą wcześniej ascezą, by być godnym święceń kapłańskich. Od siebie, podobnie jak i od innych, bez względu na wyznanie czy religię, zawsze wymagał życia w prawdzie – podkreśliła Dobrzyniecka.

Reklama

Zwróciła też uwagę, że gdyby abp Gawlina w młodości nie brał udziału w wojnie i gdyby nie poznał jej okropieństw, prawdopodobnie nie umiałby później dotrzeć do żołnierskiej duszy i nie potrafiłby nawiązać takich relacji, jakie zbudował sam jako biskup polowy. - Pobyt na froncie bliskowschodnim umocnił w nim chęć poświęcenia swojego życia Bogu. Widział innych studentów teologii, którzy dość szybko potrafili zejść z obranej wcześniej drogi, demoralizowali się i odchodzili od Kościoła. W nim natomiast rósł zachwyt wraz z odwiedzaniem miejsc które związane były z Chrystusem – podkreśliła prelegentka.

- Bardzo mocno zwracał uwagę na życie religijne zarówno swoich kolegów jak i miejscowej ludności. Fascynowała go regularność modlitw muzułmanów. Sam także szukał sposobności, aby znaleźć czas i miejsce na spotkanie z Bogiem. Tak więc kontakt z ludźmi innej kultury i religii wykształcił w nim umiejętność dawania świadectwa wiary i obrony jej prawd w trakcie prowadzonych rozmów – podsumowała Dobrzyniecka.

Na temat stosunku abp. Gawliny wobec powstań: wielkopolskiego i śląskich wykład wygłosił prof. dr hab. Bogusław Polak z Politechniki Koszalińskiej. – Na jego postawę i poglądy ogromny wpływ wywarła postać i działalność polityczna Wojciecha Korfantego, związanego z chrześcijańską demokracją, który był jednym z przywódców powstania śląskiego, oraz majora Mieczysława Palucha, pierwszego dowódcę powstania wielkopolskiego, który został wymazany z historii przez endecję – powiedział prelegent.

Przypomniał też przemówienie abp Gawliny z 27 grudnia 1940 r. w katolickim kościele pw. św. Jana w Szkocji. Biskup polowy upomniał się wówczas u Prezydenta i Naczelnego Wodza o przywrócenie krzyża na zwieńczeniu w Orle oraz słowa „Bóg” usuniętego ze sztandarów i chorągwi Wojska Polskiego, na których pozostały jedynie słowa „Honor i Ojczyzna”. – Kiedy rząd nasz pragnie budować Polskę naprawdę chrześcijańską, to pierwsze symbole tej Polski nosić powinny znamiona chrześcijańskie, czyli orłowi polskiemu zostanie przywrócony znak Krzyża Zbawiciela, a sztandarom wojskowym imię Boże” – miał powiedzieć wówczas duchowny.

Reklama

Zdaniem prof. Bogusława Polaka dokumenty bezpieki pokazują, że abp Gawlina znalazł się w czołówce ludzi, którzy najbardziej zagrażali bytowi komunistycznemu w Polsce. - Wyprzedzali go tylko gen. Anders i gen. Kazimierz Sosnkowski. Materiały na niego zbierane były tak plugawe, że nie da się tego nawet cytować – stwierdził prelegent.

W trakcie konferencji zwrócono również uwagę na relacje abp. Gawliny z gen. Władysławem Sikorskim oraz ambasadorem RP przy Stolicy Apostolskiej, Kazimierzem Papée. Ukazano także jego zaangażowanie w Duszpasterstwo 2. Korpusu Polskiego.

Podziel się:

Oceń:

2014-10-06 18:26

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Uroczystości pogrzebowe ppłk. Lecha Rudzińskiego „Gońca”, żołnierza wileńskiej AK

ppłk. Lech Rudziński

Fundacja Pamięci Historii i Kultury Polskiej na Białorusi

ppłk. Lech Rudziński

Mszą św. w katedrze polowej sprawowaną przez ordynariusza wojskowego Józefa Guzdka rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe ppłk. Lecha Rudzińskiego, żołnierza Okręgu Wileńskiego AK, więźnia łagrów, jednego z podkomendnych mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Po Mszy św. urna z prochami ppłk. Rudzińskiego została złożona na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Więcej ...

Matka niewidomych i widzących

AFSK

„Myślę, że m. Czacka na pewno mogłaby być patronką osób z problemami wzroku, doświadczonych dramatem cierpienia, ale być może także wszystkich, którzy mają problemy z zobaczeniem tego, co najważniejsze, poszukujących prawdy, poszukujących Boga, tych, których dusza potrzebuje światła, chociaż oczy widzą” – powiedziała tygodnikowi Echo Katolickie s. Alberta Chorążyczewska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, współautorka Positio w procesie beatyfikacyjnym m. Elżbiety Róży Czackiej

Więcej ...

Noc Muzeów w Twierdzy Zmartwychwstanek

2024-05-19 17:18

Archiwum sióstr zmartwychwstanek

Gmach prowadzonych przez siostry zmartwychwstanki Szkoły Podstawowej i Liceum na stołecznym Żoliborzu otworzył wczoraj swoje wnętrze dla zwiedzających w ramach Nocy Muzeów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kościół

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Wiara

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj