Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
W pracy nad sobą i nauce nie możemy jednak odchodzić od wiary. Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju, stałego kontaktu z kapłanami, regularnego uczestniczenia we Mszy Świętej, słuchania rekolekcji, czytania katolickich pism. Konieczne jest w życiu pogłębienie wiary poprzez poszerzenie wiedzy, bo jeśli ktoś ma słabą wiedzę religijną, to łatwo wyrwać mu wiarę, łatwo wmówić mu, że Kościół głosi mity. Świat ludzi naprawdę uczonych wierzy w Boga. Pragnę dodać, że w samowychowaniu ważną sprawą jest być wiernym własnym ideałom wynikającym z Ewangelii. Osobista więź z Chrystusem oczyszcza człowieka ze zła i dopełnia naturalne siły w dążeniu do dobra. Wskazana droga przez Boga „ora et labora” czyli „módl się i pracuj” - zawołanie Św. Benedykta - jest w dzisiejszych czasach wciąż aktualne. Pamiętajmy, że człowiek nie jest w stanie zrozumieć świata bez przyjęcia do swojego serca Pana Boga, bez przyjęcia prawd zawartych w Biblii, w Dekalogu i w Credo. Bez przyjęcia tych prawd jako życiowego drogowskazu moralnego ludzie, zwłaszcza młodzi, będą coraz bardziej zagubieni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu