Wszystko za sprawą koncertu uwielbienia Sygnał Miłosierdzia, który po raz kolejny zgromadził blisko tysiąc osób z całej diecezji.
Wydarzenie już po raz ósmy stało się przestrzenią doświadczenia wspólnoty, wiary i duchowego poruszenia. Na scenie zaprezentował się stuosobowy zespół złożony z amatorów i pasjonatów, którzy pod okiem dyrygentów przygotowali kilkanaście utworów o tematyce religijnej i patriotycznej. – To nie tylko koncert, ale moment spotkania z żywym Chrystusem – podkreślał Wojciech Budniak, główny organizator. Podczas koncertu zabrzmiało wiele nowych utworów w oryginalnych i niezwykle ciekawych aranżacjach, które poruszyły zarówno serca, jak i wyobraźnię słuchaczy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Centralnym punktem wieczoru była adoracja Najświętszego Sakramentu, którą poprowadził ks. Mateusz Kulig z miejscowej parafii Św. Katarzyny. Duchowym patronem tegorocznego Sygnału był bł. Carlo Acutis – przypomnienie, że świętość jest możliwa także dziś. Pomimo trudności organizacyjnych, dzięki determinacji wolontariuszy i wsparciu lokalnej społeczności, wydarzenie nie straciło swojego misyjnego charakteru.
– To nie jest zwykły koncert – to sygnał miłości i nadziei – mówił jeden z uczestników. W przygotowanie wydarzenia zaangażowało się wiele osób, także spoza diecezji, tworząc prawdziwą wspólnotę wiary i pasji. Dzięki otwartości władz miasta oraz wsparciu mieszkańców w budżecie obywatelskim, Sygnał Miłosierdzia może rozwijać się jako dzieło nie tylko artystyczne, ale przede wszystkim duchowe. Wydarzenie zgromadziło wielu kapłanów wraz z wiernymi. Obecny był także bp Adam Bałabuch.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
Koncert Sygnał Miłosierdzia

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela