Braniewska beatyfikacja to nie tylko akt wyniesienia do chwały ołtarzy, ale również głęboka lekcja wiary, odwagi i bezgranicznego oddania drugiemu człowiekowi. Męczeństwo sióstr długo nie było historią znaną powszechnie. Dziś mówi się o niej coraz głośniej. W lutym i marcu 1945 roku braniewskie zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny wybrały pozostanie w mieście, przez które przetaczała się ofensywa Armii Czerwonej. Były świadome zagrożenia, jakie niosło ze sobą nadejście wojsk sowieckich, ale postanowiły zostać. Ich ofiara była cicha, lecz ogromna w znaczeniu. Wyniesienie ich na ołtarze to przypomnienie, że świętość rodzi się często z codziennej służby i z heroizmu w najtrudniejszych chwilach.
Wyjątkowa oprawa wyjątkowej uroczystości
W centrum uroczystości beatyfikacyjnej wyeksponowany zostanie relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa. Jego dzieło to nie tylko przedmiot liturgiczny – to świadectwo historii, modlitwy i refleksji. Rolą relikwiarza jest nie tylko przechowanie pamiątek po doczesnym życiu błogosławionych. Ma on opowiedzieć historię ich życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu

©niedziela.pl
Relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa
Każdy z 15 listków tej gałązki przypisany jest jednej z sióstr męczennic, którym dedykowany jest relikwiarz. Pomiędzy listkami umieszczonych jest również 15, różnej wielkości, kulistych form, oszlifowanych z bursztynu przeźroczystego jak i w kolorze czerwonawym, mających przywoływać skojarzenie ze łzami i kroplami krwi.
Reklama
Krucyfiks umieszczony na ich tle został znaleziony w grobie siostry Krzysztofy Klomfass jest zatem też jedną z relikwii. Lokując go w tym miejscu chciałem by powstało wrażenie Chrystusa patrzącego w stronę pozostałych relikwii sióstr. Łodyga palmowej gałązki przechodzi na kolejną kartę tworząc zarys sklepienia, przywodząc na myśl wnętrze świątyni. Poniżej, na środku, niczym okno witrażowe, umieszczona została puszka relikwiarzowa. Ta jego część została zdobniczo ograniczona do minimum. Zabieg ten ma pozwolić patrzącemu skupić spojrzenie tylko na wyeksponowanych relikwiach, na chwilę refleksji czy też wprowadzić w przestrzeń do kontemplacji. Relikwie znajdują się za przeźroczystą płytką, wykonaną z wyselekcjonowanego, naturalnego, bursztynu bałtyckiego. Są niczym inkluzje zamknięte w bursztynie, zanurzone w nim niczym w pojemniku pełnym łez.
Chciałem, aby wierni skupili się na modlitwie
- Zależało mi by relikwiarz nie był tylko formą jednostronną. Patrząc na niego z drugiej strony widoczne są te same elementy kompozycji, ażurowa gałązka palmy z bursztynowymi kroplami i zachodząca na sąsiednią kartę jej łodyga. Z tym, że wraz z drugim, przeciwległym elementem ma w zamyśle tworzyć zarys kapliczki i być symbolicznym wyróżnikiem miejsca – Warmii.
Można pokusić się o analogię i powiedzieć, że tak jak kapliczki są charakterystycznym elementem panoramy Warmii, tak siostry katarzynki stały się i pozostają historyczną, sakralną i integralną jej częścią. Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na rewers puszki relikwiarza i osadzony w niej unikatowy, wyjątkowy bursztyn. W tym, stworzonym przez naturę rysunku, nietrudno dostrzec formę krzyża jakby zawieszonego wśród chmur – opowiada o swoim dziele Andrzej Adamski.
_1748512315.jpg)
Symbol łez i krwi
Relikwiarz przywodzi na myśl księgę, której stronica przekształca się w gałązkę palmy – symbol męczeństwa. Każdy listek odpowiada jednej z piętnastu błogosławionych. W bursztynowych kulkach między listkami odnajdujemy łzy i krople krwi – symbol bólu, ale i oczyszczenia.
Szczególnym elementem dzieła jest krucyfiks odnaleziony w grobie jednej z zakonnic – siostry Krzysztofy Klomfass. To nie tylko relikwia, ale i punkt centralny opowieści: Chrystus, który patrzy w stronę sióstr, które Go naśladowały.
„To nie relikwiarz ma przykuwać uwagę, ale historia, modlitwa, refleksja” – mówi artysta. I rzeczywiście – prostota formy, ciemna kolorystyka i chropowata faktura nie pozwalają o nim zapomnieć, ale kierują myśli ku czemuś głębszemu. Ku ofierze i miłości.
_1748512336.jpg)
Beatyfikacja sióstr katarzynek to wydarzenie ważne nie tylko dla wiernych z Braniewa i Warmii, ale i dla całej Polski. W czasach, gdy pojęcia ofiary i wierności bywają deprecjonowane, przypomnienie takiej historii ma wymiar proroczy. To świadectwo, które nie przemija.