Reklama

Niedziela Przemyska

Kapłaństwo urodzajne w dobre owoce

Jarosław Futoma

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najdostojniejszy Księże Arcybiskupie Józefie, Czcigodny Księża Jubilaci!

Jubileusze, to dobra rzecz. Statystyki mówią, że im częściej je świętujemy, tym dłużej żyjemy. A ponadto, tym więcej mamy okazji, aby rozpoznawać, gdzie jest źródło wszelkiego dobra, i podziękować za nie Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wdzięczność szeroko otwiera serca, ożywia pamięć, krzepi ramiona i otwiera dłonie, czasem nieco zmęczone, na spotkanie z Bogiem w bliźnich.

Drogi i wielce szacowny Bracie, Twoja Msza św. prymicyjna pięćdziesiąt lat temu, a potem kolejne, jeszcze przez jakiś czas sprawowane po łacinie, rozpoczynały się pięknym wezwaniem: Introibo ad altarem Dei qui laetificat juventutem meam – Przystąpię do ołtarza Bożego, do Boga, który rozwesela młodość moją. Tak samo modlili się przez wiele lat i inni jubilaci tu obecni.

Dar służebnego kapłaństwa rozwesela młodość: bo daje zdolność przyjęcia Bożego daru; bo ogałaca człowieka i czyni go transparentnym, aby mogło błyszczeć kapłaństwo Chrystusowe; bo jest dane w wieku, który pozwala na młodzieńczą radość.

Reklama

Pan dał Księdzu Arcybiskupowi dar młodości ducha, który trwa do dziś dnia. To dar ludzi Bożych, jakich można spotkać na kartach Biblii, jak na przykład Abraham. „Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie” (Hbr 11, 8).

Sekretem młodości jest wiara – zawierzenie Bogu.

W pewien sposób doświadczenie Abrahama było też doświadczeniem Księdza Arcybiskupa – emigranta z rodzinnej ziemi łomżyńskiej, wezwanego w miejsca, do których Bóg wołał, zgodnie z planami, jakie w miłości swojej przygotował dla Waszej Ekscelencji.

Reklama

Jako młody kapłan, łączyłeś posługę w parafii ze studiami, najpierw w Warszawie, później w Rzymie; pracowałeś też w kurii. Potem przyszedł rok 1978 i papież Paweł VI wezwał Cię do Rzymu, do pracy w Radzie do spraw Świeckich. Potem – już razem z Janem Pawłem II – rozpoczynałeś nowy rozdział – Światowe Dni Młodzieży. W tym samym okresie byłeś rektorem Papieskiego Kolegium Polskiego. Służyłeś dwom papieżom w Rzymie; wtedy przyszło następne wezwanie, już do ojczyzny, ale w jej stronach położonych daleko od rodzinnej Łomży. Najpierw byłeś biskupem w Gorzowie Wielkopolskim, a potem łacińskim metropolitą w Przemyślu. Parafrazując powiedzenie, które kiedyś słyszałem, że Polska jest jak obwarzanek: wszystko, co ciekawe, ma po brzegach, możemy dziś powiedzieć, że byłeś jednym z tych najlepszych biskupów, którzy służyli na geograficznych brzegach Rzeczypospolitej. Tak było do roku 2004, gdy powierzono Ci funkcję także w sercu Kościoła w Polsce: przez dwie kadencje byłeś przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski. W 2011 r. powierzono Ci również funkcję wiceprzewodniczącego Rady Konferencji Episkopatów Europy, ważnego centrum koordynacji i ożywiania życia Kościoła na naszym kontynencie.

Po brzegach Polski pracowali też liczni inni Jubilaci, którzy są tu z nami obecni. Co było ciekawe w Waszym życiu? Kapłaństwo przeżywane w radości i urodzajne w dobre owoce. Kapłaństwo zasadzające się na głębokim człowieczeństwie. Doświadczyliście trudnych, ale owocnych czasów. Cieszyliście się szacunkiem, darzono Was uczuciem, podziwialiście gorliwość wiernych, którzy widzieli w Was świadectwo obecności Boga w systemie totalitarnym i ateistycznym. Czuliście się potrzebni ludziom i ludzie dawali Wam odczuć, że Was potrzebują. Być może wielu młodych kapłanów dziś Wam tego zazdrości. Bo dziś, gdy wszystko wydaje się łatwe do osiągnięcia, a wolność można spotkać wszędzie, nie zawsze jest łatwo świadczyć o Bogu żywym. I być może dziś nie ma już tak dużo gratyfikacji ludzkich i duchowych. Drodzy Jubilaci, Wasze zadania dziś się nie kończą, bo macie jeszcze dużo do zrobienia. Jesteście wezwani do wspierania młodych pokoleń kapłańskich szacunkiem dostojnego wieku, Waszą mądrością życiową, Waszą szlachetnością, wyrozumiałością i zachętą.

Świętowanie tak znaczącej rocznicy zobowiązuje do pamiętania, dziękowania i błagania.

Pięćdziesiąt lat kapłaństwa to wyzwanie dla pamięci. Dziękować to przecież pamiętać. I nie chodzi tylko o osobiste wspomnienia, które zresztą też mogą być dobrą okazją do wdzięczności względem Boga.

Reklama

Tu chodzi o pamięć w znaczeniu biblijnym. Kapłan, podczas jednej ze swoich najbardziej wzniosłych funkcji, Eucharystii, wiernie odpowiada na wezwanie Chrystusa: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. Drodzy Bracia Jubilaci, przez pięćdziesiąt lat, dzień w dzień, czyniliście to na Jego pamiątkę. Dzięki Waszej posłudze, Chrystus był obecny we wspólnocie i dla wspólnoty wierzących, której służyliście.

Drogi Arcybiskupie, w Twoim świadectwie o Chrystusie żyjącym pośród nas, ja osobiście zawsze widziałem dwie cechy Twojej osobowości, które mnie uderzyły i budowały już od naszego pierwszego spotkania przed wielu laty, a w szczególności w ostatnich czterech latach, gdy sprawuję moją posługę w Kościele i społeczeństwie polskim: prostota i mądrość.

Prosty jest ten, kto w zamieszaniu, nieporządku i konfuzji jasnych idei, ma przed sobą tylko czystą prawdę Bożą. Człowiek o sercu niepodzielonym, który poznał Boga i daje się przez Niego kierować, pozostaje wierny Jego przykazaniom, Jego osądowi i Jego miłosierdziu. Jak lubił mawiać ewangelicki teolog Bonhoeffer, właśnie wtedy, gdy pracował w Polsce, prosty jest ten, kto patrzy na Boga, bez robienia oka do świata; i z tego powodu jest zdolny patrzeć w sposób wolny i spokojny na ziemską rzeczywistość. I tak docieramy do drugiej cechy, mądrości. Mądry jest ten, kto widzi rzeczywistość taką, jaka ona jest; kto dociera do istoty rzeczy.

Pamiętać w znaczeniu biblijnym, to pójść w ślady Maryi, Matki Jezusa, która głosi swój „Magnificat”; to wspominać wszelkie dobro, które pochodzi od Boga. To właśnie „Magnificat” przypomina nam, że jest pamięć dobra, konstruktywna, ale jest też pamięć zła, destrukcyjna.

Reklama

Dziś, jak zawsze, jak w każdej sytuacji, potrzebna jest ta dobra pamięć, taka pamięć, która buduje i oddaje chwałę Bogu. Jako wierzący, jesteśmy wezwani do tego, aby być świadkami wiary, aby publicznie dawać świadectwo o naszym doświadczeniu wiary.

Potrzebna jest pamięć o tym wszystkim, co się stało i dokonało, a zwłaszcza, jak się mogło wyrażać miłość, doświadczać miłości, ile się jej dało, a ile otrzymało, co zdołało się zrobić dla bliskich i tych trochę dalszych.

Gdy bierzemy pod uwagę blaski i cienie pojawiające się na długiej drodze kapłana, niejako spontanicznie przychodzą na myśl słowa proroka Jeremiasza: „Powstrzymaj głos twój od lamentu, a oczy twoje od łez, bo jest nagroda za twe trudy (...). Postaw sobie kamienie milowe, ustawiaj drogowskazy, zwróć uwagę na gościniec (...). Pan bowiem stworzył nową rzecz na ziemi” (Jer 31, 16, 21-22). Gdy świętujecie tak znaczącą i budującą rocznicę, prosimy Pana, aby udzielił Wam nagrody za trudy i radość z tego, co rozsiewaliście, przyczyniając się do powstania nowych rzeczy na Waszych drogach, rzeczy miłych Bogu.

Czynić dziękczynienie to otwierać drzwi nadziei.

Reklama

Jak przed chwilą mówiłem i powtarzam to teraz z głębokim przekonaniem, pięćdziesiąt lat Waszego kapłaństwa to nie kres, ale odskocznia. Macie jeszcze wiele do zaofiarowania, zwłaszcza powinniście wspierać wiernych świeckich i Waszych braci w kapłaństwie w ich biegu wiary i miłości – a to jest przecież bieg z przeszkodami. Oni nie proszą Was o słowa. Nie proszą Was o wspomnienia, ani o wykazy Waszych zasług i osiągniętych tytułów, nawet jeśli są piękne i ważne. Oni pragną od Was wsparcia przez Waszą mądrość i świętość, które będą wyrażać się w bliskości: może milczącej, ale przecież serdecznej, ciepłej, troskliwej; obecności, która nie osądza, a wszystko rozumie, która usprawiedliwia i ocala; obecności na miarę Pawłowego hymnu o miłości.

Posługa kapłańska i biskupia jest przede wszystkim obwieszczaniem miłosierdzia Bożego, które objawiło się w stworzeniu i odkupieniu świata. Tylko w ten sposób możemy stać się wiarygodnymi nauczycielami wiary i głosicielami nadziei.

Drogi Księże Arcybiskupie! Drodzy Księża Jubilaci! Jesteście wiarygodnymi świadkami Ewangelii. I dlatego my dzisiaj, razem z Wami, dziękujemy Bogu i Go prosimy, aby obdarzał Was obfitym błogosławieństwem i wsparciem na przyszłe lata.

Homilia wygłoszona przez Nuncjusza Apostolskiego podczas uroczystości Jubileuszu 50-lecia kapłaństwa metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika obchodzonych 17 maja 2014 r. w archikatedrze przemyskiej

Podziel się:

Oceń:

2014-05-22 10:35

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Radio Via od 26 lat

Grzegorz Budak prowadzi audycję pt. Dobro wraca

Ks. T. Nowak

Grzegorz Budak prowadzi audycję pt. Dobro wraca

8 grudnia minie kolejna rocznica emisji pierwszej audycji Katolickiego Radia Via, rozgłośni diecezji rzeszowskiej.

Więcej ...

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej Klary z Asyżu

"Głos Ojca Pio"

O okolicznościach odejścia Klary z tego świata możemy się dowiedzieć z opowiadań jej sióstr z klasztoru San Damiano, zachowanych w Aktach Procesu Kanonizacyjnego.

Więcej ...

Prof. Weigel wdzięczy biskupowi za wyjaśnienia dotyczące ideologii gender

2025-09-24 20:20

Adobe Stock

„Ten przemyślany, pięknie ilustrowany i dokładnie udokumentowany tekst należy przeczytać w całości” - pisze o dokumencie The Body Reveals the Person: A Catholic Response to the Challenges of Gender Ideology (Ciało ujawnia osobę: katolicka odpowiedź na wyzwania związane z ideologią gender) wydanym pod koniec sierpnia przez biskupa Daniela E. Thomas z Toledo w stanie Ohio prof. George Weigel.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Z odwagą wzywać do nawrócenia

Wiara

Z odwagą wzywać do nawrócenia

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...