Reklama

Kultura

Najpierw Grunwald, potem Wiedeń

Anna Wyszyńska

Powstaje haftowana replika obrazu Jana Matejki „Sobieski pod Wiedniem”. Hafciarze chcą skończyć pracę jeszcze w tym roku, kiedy przypada 330. rocznica Odsieczy Wiedeńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzadko jest okazja do tak bliskiego kontaktu z postaciami sprzed 300 lat: bł. o. Marco D’Aviano, królem Janem III Sobieskim, arcyksięciem Karolem Lotaryńskim. Grupa wolontariuszy, którzy haftują replikę „Sobieskiego”, ma ten kontakt na wyciągnięcie igły. Haftowanie jednego fragmentu trwa wiele miesięcy. Jest czas, aby się zastanawiać, co przeżywali polscy rycerze, patrząc na pole bitwy, lub też jak potoczyłyby się losy Europy, gdyby król, zwany przez Turków Lwem Lechistanu, nie wyruszył pod Wiedeń.

Sobieski na wyciągnięcie igły

Technicznie wygląda to tak: replika powstaje w skali 1:1, a ponieważ obraz Matejki ma ponad 4,5 metra wysokości i prawie 9 m długości, trzeba go było podzielić na 50 elementów. Na komputerowej makiecie został dokładnie rozrysowany wzór każdego fragmentu obrazu, liczba krzyżyków i kolory nici.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Na pierwszym fragmencie, który już ukończyłam, jest twarz o. Marka z Aviano - mówi jedna z hafciarek, Elżbieta Drewienkiewicz-Suliga.

Kolory cieszą oczy, ale są utrudnieniem dla haftującego. Praca wymaga wtedy częstszej zmiany nici i większego skupienia. Pani Elżbieta pracowała nad tym elementem prawie 8 miesięcy, średnio po 5-6 godzin dziennie.

- Obraz Matejki zawiera wiele symboli i jest głęboki w treści, każda twarz wyraża inne emocje: o. Marco D’Aviano jest natchniona i spokojna, niektórzy rycerze mają pył bitewny na nich, inni się uśmiechają - mówi hafciarka, dla której wyszywanie stało się impulsem do zainteresowania bitwą, historią obrazu, a nawet wycieczki do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, aby bliżej poznać XVII-wieczne formacje wojskowe. Praca okazała się tak wciągająca, że po oddaniu pierwszego fragmentu rozpoczęła haftowanie drugiego. Tym razem jest to lewy dolny róg z podpisem artysty, nieco innym niż na wcześniejszych obrazach. Malarz napisał: „Joannes Matejko Polonus, Cracoviae AD 1883”. Słowo „Polonus” dodał, aby wszyscy wiedzieli, że jest Polakiem.

Reklama

To już druga bitwa

Grupa hafciarzy z całej Polski licząca 75 osób, w tym 5 mężczyzn, jest kierowana przez Janinę Panek z Działoszyna, która kilka lat temu zainicjowała wyhaftowanie repliki „Bitwy pod Grunwaldem”, także w stosunku 1:1. Większość osób, które włączyły się w nową inicjatywę, oglądało ten monumentalny haft, eksponowany w wielu miastach. Można więc powiedzieć, że decydując się na nowe przedsięwzięcie, wiedziały, w co wchodzą.

Ogrom dzieła - 9,5 miliona krzyżyków, które trzeba wykonać - przeraża, ale przecież Matejko też się nie oszczędzał. Specjalne płótno sprowadził z Paryża, wykonanie obrazu trwało kilkanaście miesięcy. Mniejsze detale malował wieczorami przy lampie naftowej. Kilkakrotnie jeździł do Wiednia, aby zobaczyć miejsce bitwy. W pałacach studiował zbroje i ubiory z epoki. Był w ogrodzie botanicznym, aby dokładnie namalować liście laurowe. Ukończony obraz Matejko podarował papieżowi Leonowi XIII z okazji 200. rocznicy bitwy. Chciał w ten sposób zwrócić uwagę na sprawę Polski. Był nie tylko wybitnym malarzem, ale i wielkim patriotą, w wielu obrazach głosił chwałę i zasługi Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Realizacja haftowanej repliki obrazu ma na celu przypomnienie malarza i jego dzieł, lepsze poznanie historii Polski. - Większość osób nie ma możliwości zobaczenia oryginału „Bitwy pod Grunwaldem” ani tym bardziej „Sobieskiego pod Wiedniem”, który jest w Muzeum Watykańskim - mówi Janina Panek. - Haftowane repliki mogą być pokazywane w wielu miejscach.

„Sobieski” potrzebuje pomocy

Dla wolontariuszy jest to więc szczególne wyzwanie i misja, a zarazem rozwój. - Do tej pory haftowałam obrazy religijne - mówi Julia Kot z Częstochowy. - Haftowane Oblicze Pana Jezusa, Święta Rodzina, Matka Boża Karmiąca były prezentami dla najbliższych osób. Haft to moja pasja i dlatego włączyłam się w to przedsięwzięcie, któremu poświęcam każdą wolną chwilę.

Reklama

- To próba możliwości, a zarazem ciekawa praca - mówi Ola Pituła, pracownica Huty Częstochowa. - Na dole fragmentu, który wyszywam, jest postać Marka Matczyńskiego, herbu Jastrzębiec. Matejko namalował go siedzącego na ziemi, obok konia; jest zmęczony, w rękach trzyma szablę. Dowiedziałam się, że Matczyński był przyjacielem Sobieskiego i w jednej z bitew uratował mu życie.

Sylwia Turek haftuje centralną część obrazu. - Jest na niej wojownik, który zbroję okrył cętkowaną skórą, być może lamparcią, w dłoni trzyma drzewce od sztandaru - mówi hafciarka. - To jest najtrudniejszy element do wyhaftowania, bo często zmieniają się kolory. W sumie w moim fragmencie jest ich 75.

Szefująca grupie Janina Panek ma najwięcej wprawy w haftowaniu, a oprócz tego pochłaniają ją sprawy organizacyjne. Materiały potrzebne do tej pory: kanwę, nici i igły udało się zorganizować dzięki sponsorom. W tej chwili najważniejsze jest zakupienie stelażu, na którym rozpięty będzie obraz. Konstrukcja nośna musi być lekka, a zarazem wytrzymała, bo ciężar pokrytej haftem tkaniny jest duży. Przydałaby się jeszcze rama, która byłaby eleganckim wykończeniem obrazu, ale to duży wydatek.

Zbliża się 330. rocznica Odsieczy Wiedeńskiej, więc może znajdą się chętni do wsparcia tak niezwykłej pracy. - Mamy wiele trudności, ale nie tracę zapału, cieszy mnie entuzjazm ludzi, który jest najpiękniejszym podziękowaniem za wszystkie trudy - mówi Janina Panek.

Więcej szczegółów o całym przedsięwzięciu na stronie internetowej: www.haft-narodowy.pl.

Podziel się:

Oceń:

2013-09-02 13:05

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Smuglewicz – polski malarz, który udokumentował sztukę Etrusków

F. Smuglewicz

W piątek, 10 września w starożytnym etruskim mieście Tarkwinia, niedaleko Civitavecchia odbyła się, pod patronatem między innymi Ambasady Polski we Włoszech i Instytutu Polskiego w Rzymie, konferencja zatytułowana „Ponowne odkrycie Etrusków w XVIII w. Rola Franciszka Smuglewicza”

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

2024-05-16 20:55

Mat. prasowy

Co zrobić z nudą w czasie różańca? Czy trzeba ciągle myśleć o zdrowaśkach? Co łączy różaniec z drzewem i z kroplówką? Zapraszamy na siedemnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, jak Maryja dokarmia duszę na różańcu.

Więcej ...

Duda: wszystko, co dotyczy bezpieczeństwa Polski powinno być poza sporem politycznym

2024-05-17 13:50

PAP/Piotr Nowak

Wszystko, co jest obecnie związane z bezpieczeństwem Polski powinno być wyłączone spoza politycznego sporu - podkreślił w piątek prezydent Andrzej Duda. Prezydent zaznaczył też, że zawsze apeluje o dialog i jest otwarty na rozmowy z każdym.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Czy miłujesz Mnie?

Wiara

Czy miłujesz Mnie?

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

Kościół

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...