Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Podzielić się doświadczeniem Rio

Archiwum

Na Światowych Dniach Młodzieży w Rio de Janeiro i spotkaniu z Ojcem Świętym Franciszkiem naszą diecezję reprezentowało kilkunastu młodych wraz z dwoma kapłanami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnicy tego niezwykłego spotkania dzielili się tym, co przeżywali, zarówno na bieżąco - korzystając z dobrodziejstw Internetu, jak i po powrocie do kraju.

Ks. Grzegorz Strządała, wikariusz parafii św. Pawła Apostoła w Bielsku-Białej na specjalnej witrynie internetowej prowadził blog - dziennik dokumentując krótkimi wpisami swoje doświadczenia. Każdy mógł śledzić co dzieje się z polskimi pielgrzymami na drugim końcu świata. Oto przykłady:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„25 lipca. Franciszek na plaży. Być drogowskazem: nie zakazu, nie nakazu, nie ostrzeżenia, ale znakiem miłości na rozstaju dróg. Znakiem Chrystusa. W drugim dniu katechetycznym parafię św. Bartłomieja nawiedził i wygłosił nam katechezę bp Andrzej z Opola. Mówił o uczniu Jezusa, który potrafi pokazywać swojego Mistrza i prowadzić do Niego innych. (…) Po Eucharystii wyruszyliśmy w kierunku plaży Copacabana. Na drodze powitaliśmy papieża Franciszka.

28 lipca. Msza finałowa. Uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem Papieża na tym samym miejscu, po nocy w „hotelu wielogwiazdkowym”, jest najważniejszym momentem spotkania, a równocześnie wieńczy dzieło. Do Polski mamy wrócić 31 lipca.

29 lipca. W rękach Odkupiciela. Corcovado - góra, która dumnie wznosi się nad Rio de Janeiro. Statuę Chrystusa można dostrzec z mnóstwa miejsc w mieście. Przybyć do Rio i nie być na Corcovado to tak, jak przybyć do Rzymu i nie widzieć papieża. Przebyć tyle kilometrów i nie być na Carcovado - oj, trzeba by się spowiadać, bo to ciężkie przewinienie”.

Bliżej, zdecydowanie bliżej niż Rio znajduje się Kraków. Tam, jak wiadomo, również przygotowano specjalne spotkanie młodzieży - „Rio w Krakowie”. W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach mieliśmy także przedstawicieli naszej diecezji. Trudno określić ilu młodych pielgrzymów przyjechało do Krakowa z Podbeskidzia, z pewnością można stwierdzić, że mieliśmy tam liczącą 12 osób grupę wolontariuszy z Bielska-Białej i Cieszyna. - W komitecie organizacyjnym razem z Bożeną Hajduk byłem odpowiedzialny za zorganizowanie grupy wolontariuszy z diecezji bielsko-żywieckiej i koordynowanie ich współpracy. Bezpośrednio na „Rio w Krakowie” nasza grupa była odpowiedzialna za noclegi dla pielgrzymów w szkole. Dodatkowo pomagaliśmy w dopięciu wszystkich punktów programu, jak np. wnoszenie flag, niesienie pochodni, czytanie modlitwy wiernych, wprowadzenie Biskupa do kaplicy, w której miał rozmawiać z młodzieżą - tłumaczy Krzysztof Micor z aleksandrowickiej parafii św. Maksymiliana. - Dla mnie spotkanie to było przede wszystkim niesamowitym przeżyciem i pogłębieniem wiary, dało mi możliwość pracy na rzecz Kościoła i czerpania z niej wielkiej radości i satysfakcji - dodaje wolontariusz z Bielska-Białej i podkreśla, że największe wrażenie zrobił na nim moment ogłoszenia miejsca kolejnego spotkania młodzieży całego świata z Ojcem Świętym. - Niesamowita cisza, gdy Papież powiedział: „W 2016 r.” - i eksplozja radości, gdy powiedział „Kraków”. Dopiero następnego dnia oglądając retransmisję zdałem sobie sprawę, że w 100% zagłuszyliśmy na naszym spotkaniu modlitwę Papieża po wyborze kolejnego miejsca spotkania. Przez całe spotkanie towarzyszyło nam mnóstwo radości i ogrom serdeczności od przybyłej młodzieży oraz niesamowite szczęście, że możemy pracować dla tej młodzieży, a wręcz na rzecz całego Kościoła. (…) Euforia młodzieży była wtedy tak niesamowicie budująca i radująca serce, że szybko zapomnieliśmy o zmęczeniu pracą i przyłączyliśmy się do ich krzyków i całego szaleństwa - wspomina Krzysztof Micor.

Reklama

4 sierpnia w kościele św. Pawła Ap. na os. Polskich Skrzydeł w Bielsku-Białej ks. Grzegorz Strządała wraz z młodymi uczestnikami ŚDM w Rio zorganizował spotkanie, podczas którego zaprezentowano relacje filmowe z pobytu w Brazylii i dzielono się gorącymi jeszcze wspomnieniami. Poniżej przedstawiamy spisane wcześniej świadectwa.

Reklama

Ks. Andrzej Wołpiuk: „Papież zawsze lądował na lotnisku bazy wojskowej i później przejeżdżał papamobile po trzykilometrowej plaży na Copacabanie. Ciekawe, że zawsze pojawiał się pół godziny przed planowanym czasem rozpoczęcia danego punktu programu. Każdy mógł być bardzo blisko Ojca Świętego. W sobotę, w dniu wigilii zostaliśmy zaproszeni przez organizatorów na Mszę św. dla duchowieństwa brazylijskiego. Po liturgii podszedłem do zakrystii i właściwie przez przypadek udało mi się na krótko być bardzo blisko Franciszka, na wyciągniecie ręki i dotknąć na chwilę jego dłoni. Przypominam sobie również ceremonię flag noszonych przez reprezentantów różnych krajów świata. Wtedy Ojciec Święty wstał w geście szacunku wobec tych wszystkich narodów”.

Mateusz: „Bardzo zapadł mi w pamięć napis, jaki zobaczyłem w sanktuarium Matki Bożej z Aparecidy. Brzmiał on następująco: „ugościć to łaska”. Otwartość, spontaniczność i poświęcenie nam swojego czasu przez goszczących nas Brazylijczyków wydała swoje duchowe owoce już w pierwszych chwilach Tygodnia Misyjnego w Sao Paulo, począwszy od powitania na lotnisku i pierwszej Mszy św. w parafii Sagrada Face, kiedy to obcy nam przecież ludzie powitali nas serdecznymi uściskami i pocałunkami. (…) Jestem przekonany, że doświadczenie tak wielkiej radości i spontaniczności przede wszystkim młodych katolików z Ameryki Łacińskiej, w której Kościół cały czas się rozwija, doda nam odwagi, aby dawać świadectwo wiary i płynącej z niej nadziei i miłości (…)”.

Podziel się:

Oceń:

2013-08-13 10:51

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda: nie wszyscy musimy być męczennikami, ale wszyscy powinniśmy być wyznawcami

Tam, gdzie ojcowie nie dotrą, tam my mamy być apostołami

Ks. Maciej Flader

Tam, gdzie ojcowie nie dotrą, tam my mamy być apostołami

„Chrześcijanin to ten, który ma żyć prawdą Jezusa Chrystusa i ją głosi, w porę i nie w porę. Nawet wówczas, gdy inni próbują ją zakrzyczeć czy zlekceważyć” – mówił o współczesnej potrzebie dawania świadectwa wiary abp Tadeusz Wojda w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Suchowoli, rodzinnej parafii bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Msza zbiegła się z 39. rocznicą ogłoszenia stanu wojennego.

Więcej ...

Jak wygląda moja modlitwa?

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 15-20.

Więcej ...

O wyzwaniach rozmowy ekologicznej w perspektywie stworzenia

2024-06-26 15:41

Archiwum Marka Kuczyńskiego

O Laudato Si w Monachium rozmawiali delegaci Kościoła z całej Europy. Był też ks. dr Zbigniew Kucharski, sekretarz zespołu Laudato Si' przy Radzie ds. Społecznych KEP, a zarazem kapłan naszej diecezji, a także dr Marek Kuczyński z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?