Islamistom, którzy w czerwcu zajęli Mosul, „nie wystarczyło zajęcie i zniszczenie kościołów i meczetów szyickich, nie wystarczyło zmuszenie tysięcy ludzi do ucieczki, nie wystarczyło zabicie innych, bo należeli do mniejszości etnicznych lub religijnych, lub dlatego, że sprzeciwiali się islamskiemu kalifatowi. Dziś Państwo Islamskie splamiło się kolejnym przestępstwem, równając z ziemią jeden z symboli Mosulu” - pisze portal Baghdad Hope.

Wielki meczet z minaretem dominującym nad miastem stał na szczycie wzgórza Al Tauba we wschodniej części Mosulu. Znajdował się w nim domniemany grób proroka Jonasza, dlatego był on celem pielgrzymek zarówno dla chrześcijan i muzułmanów. Jednak dla sunnickich członków Państwa Islamskiego „stał się miejscem apostazji a nie modlitwy”.

Na początku lipca jeden z nich uderzeniami młota zniszczył grób Jonasza, co dokumentuje film wideo, zamieszczony na stronie www.baghdadhope.blogspot.it.