Reklama

Felietony

Kiedy żaba przestanie się gotować?

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Pewnie nieraz spotkaliśmy się z określeniem „gotowanie żaby”. Syndrom gotującej się żaby oznacza, że stopniowo akceptujemy pogarszające się warunki wokół nas, przyzwyczajając się do nich. W końcu może dojść do sytuacji, w której jesteśmy tak wyczerpani ich znoszeniem, że brakuje nam energii, by się z nich uwolnić.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coś takiego dzieje się z całym państwem, które znalazło się w stanie ciągłej „likwidacji”, ale wyjątkowo intensywnie dotyka to sfery szeroko pojętej obrony. Zaczęło się od przyjęcia doktryny, że tam gdzie państwo demokratycznie nie może, tam policję pośle. Telewizja Polska, Polska Agencja Prasowa i Prokuratura Krajowa – to w tych miejscach ludzie widząc, że łamane jest prawo, nie mogli wezwać do obrony policję, bo funkcjonariusze już byli na miejscu, ale nie, żeby stać po stronie obywateli, ale osłaniać bezprawie. Podobnie było w trakcie protestu rolników przeciwko Zielonemu Ładowi, gdzie policja robiła za zbrojne ramię władzy.

Reklama

Minęło kilka miesięcy, zaczynaliśmy powoli o tym zapominać, a nasze oczy odpoczęły od obrazków rodem z Białorusi, aż przyszła kolei na Krajową Radę Sądownictwa, gdzie rząd wysłał oddanego prokuratora pod obstawą policji. Rzecznicy dyscyplinarni ad hoc nominowani przez Adama Bodnara wyjaśniali co prawda, że było to „zabezpieczenie akt niektórych postępowań dyscyplinarnych w siedzibie rzeczników dyscyplinarnych” niezwiązane z KRS, które po prostu znajduje się w tym samym budynku, jednak nieprzypadkowo właśnie o wariancie siłowego wejścia z policją do KRS rozprawiała z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem dwa tygodnie wcześniej Katarzyna Kolenda-Zaleska w studio TVN. Wszystko w odniesieniu do oczekiwań upolitycznionych sędziów Iustitii. „Czy sędziowie Rzeczypospolitej sugerują, że organy władzy wykonawczej co, powinny sięgnąć po metody przemocowe?” – pytał Bodnar. „Ma pójść policja do KRS, wymienić zamki, zablokować wejście? W stosunku do jednego z organów państwa?” – kontynuował, twierdząc, że on sobie „nie wyobraża takiego scenariusza”. Wystarczyła jednak jedna wizyta niemieckiego kanclerza w Warszawie i spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem i już wyobraźnia została odblokowana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zielone światło z Berlina

Trzeba uczciwie powiedzieć, że Niemcy zapowiadali i mówili wprost czego oczekują od Donalda Tuska. Kilka dni przed zmianą władzy w Polsce, publicysta Klaus Bachmann w „Berliner Zeitung” pisał, że sama wygrana wyborów to za mało. „Nad Wisłą rozpoczyna się bezprecedensowy na skalę światową eksperyment, który może być nauczką dla wielu innych krajów – demokratycznie wybrana koalicja partii demokratycznych próbuje przywrócić demokrację stosując niedemokratyczne metody” – pisał Bachmann, ubolewając, że Tusk stoi przed wyborem – „może stać się bezsilnym władcą albo przywrócić demokrację niedemokratycznymi metodami”.

Z każdym miesiącem widzimy, że ten wariant niedemokratyczny stał się obowiązujący. Opiera się on na oszustwie. Donald Tusk i jego koalicja 15 października nie uzyskali od wyborców mandatu do zmiany ustroju, ignorowania prezydenta czy odbierania prerogatyw jemu i innym organom konstytucyjnym, takim jak Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Narodowy Bank Polski, czy Krajowa Rada Sądownictwa. Mimo to, nowa władza działa tak, jakby miała mandat większy, niż otrzymała. To oszustwo, które rodzi pytania o przyszłość demokracji w Polsce i o to, jak daleko władza może się posunąć, zanim spotka się z realnym oporem społecznym.

To testowanie widzimy każdego dnia. Nieludzkie traktowanie księdza Olszewskiego, które Jarosław Kaczyński określił jako „tortury” oraz zastraszanie KRS budzą coraz większy niepokój wśród obywateli, polityków, mediów i obserwatorów życia publicznego w Polsce. Co je łączy? Oba te wydarzenia to próby testowania granic. Rząd „uśmiechniętej” koalicji zdaje się badać, na ile może sobie pozwolić w kontekście rozwiązań siłowych oraz manipulowania systemem demokratycznym i opinią publiczną.

My też musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, na ile władza Tuska Likwidatora może sobie pozwolić? Przyszłość nie tylko polskiej demokracji, ale tego jaki będzie nasz kraj zależy od reakcji społeczeństwa na te testy. Kiedy żaba odmówi dalszego gotowania. Jeśli obywatele będą biernie przyjmować naruszenia, granice będą przesuwane coraz dalej. Jeżeli jednak społeczeństwo, politycy i media staną na wysokości zadania, możliwe jest zahamowanie tego niepokojącego trendu. To moment, w którym każdy obywatel powinien zadać sobie pytanie: czy się boję, czy jestem gotów bronić wartości demokratycznych, na których zbudowany jest nasz kraj?

Podziel się:

Oceń:

+26 -2
2024-07-06 07:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Sztuczne spory

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Czy kłótnie o politykę przy okazji świąt to pokłosie już istniejących podziałów w rodzinie, czy ich przyczyna? To pytanie może wydawać się trochę typu: „czy pierwsze było jajko, czy kura?”, ale wbrew pozorom dotyka źródła problemu. Jeśli między dziećmi, a rodzicami jest wszystko dobrze, porozumiewają się w większości spraw, a gdy się różnią, to umieją sobie z tym radzić, a jedyne o co się kłócą, to polityka i robią to tak, że wióry lecą, to rzeczywiście lepiej sobie po prostu odpuścić dyskusje na te tematy i nie psuć nawzajem krwi, szczególnie, że wiele z tych sporów i tak nie „rozwiążą”, a tylko mogą sobie pogorszyć wzajemne relacje.

Więcej ...

Oświadczenie Archidiecezji Warmińskiej w sprawie spektaklu pt. „Wszyscy jesteśmy Belén”

2025-11-26 18:08

M.K.

Archidiecezja Warmińska wydała w środę oświadczenie w sprawie przedstawienia. Rzecznik kurii ks. Marcin Sawicki napisał w nim, że „w związku ze spektaklem pt. »Wszyscy jesteśmy Belén«, który ma zostać wystawiony na deskach Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie, wielu katolików naszej Archidiecezji zwróciło się do nas z wyrazami sprzeciwu i niepokoju”.

Więcej ...

Polonijna młodzież z Chicago u Pierwszej Damy

2025-11-28 12:34
Młodzież polonijna na spotkaniu z Pierwszą Damą

Alicja Stefaniuk/KPRP

Młodzież polonijna na spotkaniu z Pierwszą Damą

Ponad 90 maturzystów z chicagowskich polonijnych szkół odwiedziło Pałac Prezydencki w Warszawie, gdzie spotkali się z Pierwszą Damą Martą Nawrocką. Rozmowy dotyczyły codziennych wyzwań młodych Polaków dorastających między dwiema kulturami. Omówiono też sposoby angażowania się w życie polonijnej wspólnoty.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Co prokuratura chce zarzucić dziełom o. Rydzyka?

Kościół

Co prokuratura chce zarzucić dziełom o. Rydzyka? "Nie...

Rozważanie do Słowa Bożego: Królestwo jest...

Wiara

Rozważanie do Słowa Bożego: Królestwo jest...

Komunikat ws. reportażu

Kościół

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia"...

Śledztwo w sprawie pochodzenia św. Andrzeja Boboli - 30...

Kościół

Śledztwo w sprawie pochodzenia św. Andrzeja Boboli - 30...

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Kościół

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Leon XIV

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Kościół

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Kościół

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi.

W wolnej chwili

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była...