Reklama

Felietony

Niewierzący Żyd rzeźbi... papieża

Bożena Sztajner/Niedziela

„Papież już za życia był dla mnie święty” – mawiał Samuel Willenberg.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Instytut Pamięci Narodowej zorganizował w Warszawie niezwykłą wystawę. Rzadko się bowiem zdarza, aby więzień obozu koncentracyjnego uwiecznił swoje przeżycia w dziele artystycznym. Wystawa nosi tytuł: Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga i prezentuje rzeźby wykonane przez bohatera dwóch narodów: polskiego i żydowskiego, więźnia tego niemieckiego obozu zagłady.

Urodził się w 1923 r. w Częstochowie, w rodzinie malarza Pereca Willenberga. W czasie wojny rodzina nieźle prosperowała, bo ojciec malował obrazy Jezusa Miłosiernego, na które w tamtych dramatycznych czasach było duże zapotrzebowanie. Syn pozował ojcu: Jezus na obrazach Pereca Willenberga ma twarz Samuela. Idylla nie mogła trwać długo. Samuel i jego dwie siostry: Ita i Tamara znaleźli się w getcie w Opatowie. Stamtąd w październiku 1942 r. przewieziono ich do obozu w Treblince. Samuel jako jedyny ocalał z transportu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeznaczono go do sortowania ubrań po zamordowanych Żydach. Gdy rozpoznał sukienki i buty swoich sióstr, nie miał wątpliwości, że nie wyjdzie z Treblinki żywy. A jednak wydarzyło się coś, co graniczyło z niemożliwością: wynędzniali więźniowie zorganizowali bunt. Samuelowi Willenbergowi, mimo postrzału w nogę, udało się zbiec w grupie dwustu szczęśliwców. Przedostał się do stolicy, gdzie wziął udział w Powstaniu Warszawskim. W 1950 r. z matką i żoną Adą wyjechał do Izraela. Z Tel Awiwu przyjeżdżał do Polski z okazji dwóch rocznic: powstania w getcie warszawskim i Powstania Warszawskiego.

Talent artystyczny odkrył w sobie dopiero na emeryturze. Zaczął rzeźbić sceny i postacie, które zapamiętał z Treblinki. Są to dzieła porażające. Dokumentują one bestialstwo i wyrafinowanie Niemców, ich szatańskie mistrzostwo w upadlaniu i pozbawianiu godności Żydów.

Oto widzimy ojca, który rozsznurowuje buty synkowi przed pójściem do krematorium. Inna z rzeźb przedstawia Scheissmeistera, który z pejczem w ręku pilnował, aby więźniowie załatwiali potrzeby w latrynie nie dłużej niż dwie minuty. Mamy też uwiecznioną w ostatniej pozie przed pójściem do gazu piękną maturzystkę Rut Dorfman. Dziewczyna siedzi z obciętymi włosami, bo Niemcy włosów kobiet używali do produkcji materaców nieprzepuszczających wody.

Reklama

Wstrząsające wrażenie robi też rzeźba zatytułowana Orkiestra. Znany warszawski muzyk Artur Gold został zmuszony do stworzenia obozowej orkiestry, która grała więźniom na okrągło różne szlagiery. Gold dobrał sobie dwóch muzyków i w ten sposób powstało trio skrzypcowe. Żeby ich upodlić i ośmieszyć, Niemcy ubrali skrzypków w stroje clownów.

Te i inne rzeźby ocalałego więźnia Treblinki można zobaczyć w Centrum Edukacyjnym „Przystanek historia”, przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie.

Samuel Willenberg był cudownym, ciepłym człowiekiem, o dobrych oczach. W Treblince stracił wiarę. Powiedział mi kiedyś: „Wie pan, patrzyłem w piękne polskie błękitne niebo i nie widziałem tam Boga”. To nie przeszkadzało mu zauroczyć się osobą Jana Pawła II. „Papież już za życia był dla mnie święty” – mawiał artysta.

Jest późny wieczór 2 kwietnia 2005 r. Willenberg dowiaduje się o śmierci Jana Pawła II. W pierwszym odruchu schodzi do swojej pracowni i rzeźbi papieża. Jego dzieło ma wymiar symbolu – przedstawia Jana Pawła II patrzącego na Torę. Twórca wyznał, że w rzeźbie zawarł całą swoją miłość do papieża.

Dzieło Samuela Willenberga było prezentowane podczas konferencji prasowej z okazji wystawy jego rzeźb inspirowanych przeżyciami z Treblinki i wzbudzało bardzo duże zainteresowanie.

Marzeniem zmarłego w 2016 r. bohatera dwóch narodów było, aby rzeźba stanęła w jego ukochanej Warszawie. Grupa polskich przyjaciół Samuela Willenberga czyni starania w tym kierunku.

Grzegorz Polak
Dziennikarz, popularyzator nauczania papieskiego

Podziel się:

Oceń:

2020-02-18 10:26

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterstwo żłóbka

stock.adobe.com

Więcej ...

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 14, 7-14.

Więcej ...

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Święci i błogosławieni

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Jan Paweł II

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!